26 października na świat przyszła zdrowa dziewczynka, która urodziła się z zarodka zamrożonego 27 lat wcześniej. Tym samym pobiła ona „rekord” w tej kwestii.
Za sprawą procesu zwanego krioprezerwacją, zarodki, czyli grupy komórek powstałych na pierwszym etapie rozwoju człowieka – są zamrażane i przechowywane w ciekłym azocie. Temperatura jest tak niska, że powoduje ona całkowite zatrzymanie aktywności biologicznej zarodków.
Czytaj też: Oto najstarszy noworodek na świecie. Ma niemal 30 lat
Czytaj też: Podano im niewłaściwy lek. Dzieci porosły włosami
Nawet jeśli embrion będzie znajdował się w takim stanie przez dziesiątki lat, to po jego rozmrożeniu nadal będzie istniała możliwość prawidłowego rozwoju. Nie ma też ustalonych ram dot. tego, jak długo zarodki mogą być zamrożone. Istnieją jednak pewne czynniki, które mogą je uszkodzić.
Zamrożone zarodki są przechowywane przez dziesiątki lat, a jednym z zagrożeń jest dla nich promieniowanie jonizujące
Należy do nich promieniowanie jonizujące pochodzące ze Słońca, mogące przenikać nawet przez pojemniki ze stali nierdzewnej lub aluminium, w których przechowywane są zamrożone zarodki. Eksperci przypuszczają, że proces uszkadzania jest długotrwały i znaczący wpływ może pojawić się dopiero po kilkuset latach.
Czytaj też: Butelki dla dzieci stanowią zagrożenie. Chodzi o mikroplastiki
Co ciekawe, embriony ulegają zamrożeniu, kiedy znajdują się w najbardziej wytrzymałej fazie. Badania skupiające się na dzieciach urodzonych z takich zamrożonych zarodków porównywały „świeże” i „stare” embriony. Naukowy nie odnotowali jednak żadnych różnic w rozwoju i zachowaniu urodzonych dzieci.
