Po swoim kinowym debiucie film Gwiezdne Wojny: Skywalker. Odrodzenie spotkał się z mieszanymi uczuciami. Jednak trzeba przyznać, że wielu fanów z zaskoczeniem, ale i z zadowoleniem przywitało zaskakujący powrót jednego z kultowych bohaterów sagi. O kogo chodzi? I, przede wszystkim, dlaczego takie cameo znalazło się w filmie? Uwaga, jeśli jeszcze nie oglądałeś IX Epizodu Gwiezdnych Wojen czytasz na własną odpowiedzialność, tekst zawiera spoilery dotyczące fabuły.
Najnowsza część Gwiezdnych Wojen zakończyła Sagę Skywalkerów trwającą od roku 1977. Ostatni epizod przyniósł nam powrót i dość szybki zgon Imperatora Palpatine’a, przejście Kylo Rena na Jasną Stronę Mocy i śmierć Księżniczki Lei, czego wszyscy się spodziewali z racji śmierci Carrie Fisher w 2016 roku. Jednak w Skywalker. Odrodzenie pojawiła się także postać, którą pożegnaliśmy dobre kilka lat temu. Chodzi o Hana Solo. Bohater ten zjawia się w kluczowym dla syna, Kylo Rena, momencie i pomaga mu podjąć decyzję, po której stronie ma się opowiedzieć. Dzięki temu Ben w końcu może pogodzić się ze swoimi uczynkami i otrzymuje przebaczenie za zabicie Hana.
W rozmowie z Vanity Fair reżyser JJ. Abrams wyjaśnił, co skłoniło go do takiej decyzji scenariuszowej i jak udało mu się przekonać Harrisona Forda do powrotu.
Cóż, zadzwoniłem do niego i powiedziałem: „Chcemy mieć scenę w filmie pomiędzy Kylo Renem i jego ojcem. Zrobiłbyś to?”. A on odpowiedział: „Dobra”. Mieliśmy spotkanie i rozmawialiśmy o tym, co będzie. Harrison jest jednym z wielkich aktorów wszech czasów i skrupulatnie podchodzi do tego co robi. Chciał zrozumieć użyteczność swojej postaci. Chodziło o to, aby z nim usiąść i wyjaśnić jakie są nasze intencje. Rozmawialiśmy o tym przez dłuższy czas, wysłałem mu scenariusz. Dostał go i, oczywiście, zagrał to wspaniale.
Co bardziej interesujące, scenarzysta Chris Terrio wyjawił, że Han nie jest Duchem Mocy tylko czymś, co widział Kylo Ren w swojej głowie.
W końcu Ren, po śmierci matki, jest w stanie naprawdę prosić ojca o przebaczenie i zaznać pewnego rodzaju spokoju. Nie może cofnąć czasu i zmienić tego, co zrobił, ale jak mówi Han: „twoja matka odeszła, ale to, o co walczyła nie zniknęło”, więc Ben nadal może to w przyszłości naprawić.
Abrams zaznaczył również, że zobaczenie Forda w roli Hana Solo było dla niego szczególnie wzruszające. Przede wszystkim ostatnie „wiem”, ze strony Hana, które również poruszyło serca wielu fanów.
Gwiezdne Wojny: Skywalker. Odrodzenie nadal można oglądać w kinach.