Powoli, ale to bardzo powoli zbliżamy się do premiery pierwszego crossovera wyjątkowej marki, który zadebiutuje jakoś w następnym roku. Potwierdzają to te zdjęcia zakamuflowanego Ferrari Purosangue.
Co pokazują zdjęcia zakamuflowanego Ferrari Purosangue?
Rozwój tego pierwszego crossovera Ferrari trwa obecnie na europejskich drogach pod przykrywką w postaci mocno zmodyfikowanego nadwozia samochodu Maserati Levante. Trudno więc wychwycić w projekcie to, czego możemy oczekiwać po finalnym modelu pod kątem wyglądu, choć długą maskę, pochyloną szybę przednią, nachyloną klapę bagażnika i cztery rury wydechowe jasno przywołują na myśl Ferrari.
Czytaj też: Nowy hipersamochód Ferrari wyszpiegowany, choć w to nie uwierzycie
Po ważne, pomimo takiego nadwozia, Ferrari Purosangue będzie jeździć na zupełnie innej platformie z silnikiem za przednią osią i dwusprzęgłową automatyczną skrzynią biegów z tyłu. W grę wejdzie zapewne napęd AWD oraz formy elektryfikacji na czele ze wspomaganą V12. Co ciekawe, w tym crossoverze Ferrari będzie mogło bawić się rozstawem osi, a klienci najpewniej również wysokością jazdy, dzięki zawieszeniu pneumatycznemu.
Czytaj też: Stuningowane Ferrari 812 GTS Stallone od Mansory
Według najświeższych informacji znany wewnątrz firmy pod nazwą kodową F175 SUV Purosangue zadebiutuje na początku 2022 roku. Jednak już teraz Ferrari ponoć pracuje nad dwoma nowymi SUVami (F244 i F245), które rzekomo będą korzystać z tej samej platformy co Purosangue. Ponoć zaoferują nie hybrydowe, a w pełni elektryczne układy napędowe z nawet 4 silnikami o mocy 610 koni mechanicznych.
