Wczoraj sonda BepiColombo wykorzystała naszą planetę jako swego rodzaju procę, które pomoże jej – za sprawą wpływu grawitacyjnego – dotrzeć do Merkurego. Teraz z kolei mamy dla Was zdjęcia ukazujące Ziemię, które wykonał wspomniany instrument.
Zanim BepiColombo dotrze do pierwszej planety od Słońca, będzie musiała wykonać aż dziewięć takich manewrów – ten kwietniowy był pierwszym z nich. 10 kwietnia sonda znajdowała się nieco ponad 12 tysięcy kilometrów od naszej planety, a ESA i JAXA wykorzystały ten przelot do uwiecznienia naszego kosmicznego domu.

W efekcie powstały sekwencje zdjęć pochodzące z trzech różnych kamer. Co ciekawe, BepiColombo można było dostrzec wykorzystując lornetki czy teleskopy. Teraz jest to już niemożliwe, a naukowcy będą musieli komunikować się z sondą za pośrednictwem łączności radiowej.

Instrument ma dotrzeć do Merkurego w 2026 roku, gdzie rozpocznie szeroko zakrojone badania. Będzie to pierwszy ziemski gość na tej planecie od 2015 roku, kiedy to sonda Messenger zaprojektowana przez NASA celowo rozbiła się o powierzchnię tego rekordowo bliskiego Słońcu obiektu.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News