CD Projekt RED pokazał rozgrywkę z Cyberpunk 2077. Niestety, to nie było to, czego oczekiwali gracze. Jaka przyszłość czeka grę, po tym co zobaczyliśmy?
Patch 1.3 Cyberpunk 2077
CD Projekt RED udostępnili ogromną listę zmian w Cyberpunk 2077. Długo wyczekiwany patch jest tak duży, że może się wydawać, iż w produkcja teraz to na pewno będzie działać dobrze. Niestety, już wiadomo, że tak nie jest.
Jakby tego było mało – CD Projekt RED pokazał pierwsze dodatki DLC, które będą dostępne w ramach aktualizacji. Są to:
- Alternatywny wygląd Johnny’ego Silverhanda
- Wielowarstwowa kurtka pilota z syntetycznej skóry, luminescencyjna kurtka punkowa
- Pojazd Archer Quartz „Bandyta”
Po pierwsze – bardzo zdenerwowani stanem gry gracze, nie tego oczekiwali po prawie 9 miesiącach od premiery. Po drugie – skoro to są rzeczy dodane w ramach aktualizacji, to tym bardziej wychodzi bezsens publikowania darmowej zawartości w formie DLC. Skoro i tak może to być łatka, to po co sprzedawać to jako coś wyjątkowego?
Błędy na streamie Cyberpunk 2077
Transmisja na żywo wypadła niestety słabo. Deweloperzy pokazali nowe miejsca, w których może się zespawnować kot w naszym mieszkaniu, zmiany w menusach, dodatki i… to wszystko. Oczywiście nie zabrakło masy błędów w grze.
Czytaj też: Reboot Saints Row jeszcze w tym miesiącu?
Gracze bez przerwy wyrażali swoje niezadowolenie tym, co widzą, a deweloperzy opowiadali o tym, jak ciężko się patchuje grę na kilku platformach (co to obchodzi graczy? Premierę należało opóźnić). Widzowie mogli również usłyszeć, że gra miała duże problemy, ale „jest już trochę lepiej” (trochę?), a deweloperzy sami grają na modach. Dziwnych wypowiedzi było jeszcze więcej…
Transmisję możecie sobie obejrzeć i sami bardzo szybko zobaczycie problemy gry. W 00:35:55 na naszych oczach pojawia się NPC. Chwilę później deweloperka rzuca granat, który sprawia, że jeden z NPC biegnie w słup. Gdy ponownie chce ona przyjrzeć się przechodniom – ich już nie ma (klasyczny błąd ze znikaniem NPC dalej jest w patchu 1.3!). Na koniec tej krótkiej sytuacji daje się również dostrzec lewitujący w powietrzu sygnalizator od przejścia dla pieszych. To było kilkanaście sekund! O paleniu gumy na piaskach pustyni już nawet nie ma co się rozpisywać…
Przyszłość Cyberpunk 2077
Co to jednak mówi o przyszłości gry? Zdaje się, że nie ma szans na to, abyśmy otrzymali w przyszłości za pomocą patchy zawartość wyciętą z produkcji. Nie będzie metra, nie będzie tuningu i nie będzie wielu innych rzeczy. Przynajmniej tak to wygląda. Prawie 9 miesięcy od premiery, Cyberpunk 2077 dalej potrzebuje masy poprawek, a zmian a w grze była już cała masa!
Czytaj też: Nowe informacje o remasterach GTA. Orientacyjna data, platformy, producent!
Wygląda na to, że twórcy dalej będą łatali tytuł, a w międzyczasie udostępniali darmowe dodatki. Szansa na większe zmiany pojawi się dopiero przy okazji dużych rozszerzeń. Pytanie jednak, czy one po prostu nie wprowadzą nowych terenów w okolicach Night City, a to co już teraz dostaliśmy i na co narzekamy, zostanie już takie jakie jest.
