Reklama
aplikuj.pl

Uprawy na Marsie trudne do zrealizowania. Winne promieniowanie

Niełatwo byłoby wybrać pojedynczy czynnik, który sprawia, że Mars jest tak nieprzyjaznym dla życia środowiskiem. Niskie temperatury, ograniczona ilość wody, wysoka ilość promieniowania, to tylko niektóre z elementów powodujących, że uprawy na Czerwonej Planecie będą trudne do prowadzenia.

Naukowcy z Uniwersytetu Wageningen i Uniwersytetu Technicznego w Delft twierdzą, że nawet szklarnie umieszczone na Marsie nie wystarczą do uchronienia roślin przed śmiertelnym promieniowaniem docierającym do powierzchni tej planety. Tego typu wnioski są szczególnie ważne, jeśli weźmiemy pod uwagę to, jak ważne będą uprawy dla potencjalnych marsjańskich kolonizatorów.

Czytaj też: Ludzie mogą bezpiecznie polecieć na Marsa, ale misja musi być ograniczona czasowo

Stężenia promieniowania gamma są około 17 razy wyższe na Marsie niż na Ziemi. W efekcie szkło, jakie obecnie stosuje się do budowy szklarni, nie wystarczy do zapewnienia ochrony przed tym promieniowaniem. Jest to zła wiadomość, ponieważ bez tego typu rozwiązań nie uda się stworzyć odpowiedniego środowiska dla rozwoju roślin, które potrzebują do tego celu dostępu światła słonecznego.

Uprawy na Marsie wydają się niezbędne do utrzymania tam stałych kolonii

Autorzy eksperymentu zasiali rzeżuchę i żyto, a następnie oszacowali wydajność upraw podzielonych na dwie grupy. Pierwsza obejmowała warunki odpowiadające marsjańskim stężeniom promieniowana gamma, podczas gdy druga odpowiadała warunkom panującym na Ziemi. Wnioski nie były zbyt optymistyczne: rośliny z pierwszej grupy karłowaciały, ich liście brązowiały, a po 28 dniach plony były stosunkowo niewielkie.

Czytaj też: Jak znaleźć kratery na Marsie? Superkomputerowi wystarczy do tego 5 sekund

Inne rodzaje promieniowania, takie jak beta i alfa, w mniejszym stopniu również mogły przyczynić się do problemów z uprawami. Naukowcy mają jednak pewne rozwiązanie. Ich zdaniem najlepszym wyjściem byłaby budowa podziemnych farm, ponieważ promieniowanie niemal na pewno nie dociera pod powierzchnię Marsa. Ze względu na brak dostępu do światła słonecznego w takich warunkach konieczne byłoby doświetlanie z użyciem diod LED. Z drugiej strony, takie podziemne środowisko byłoby znacznie łatwiejsze do kontrolowania, wliczając w to wilgotność czy temperatury.