Ten rok nie rozpieszcza nas FPSami sieciowymi. Być może jednak kampania fabularna Call of Duty Vanguard pozwoli nam postrzelać w wystarczająco przyjemny sposób? Zwiastun fabuły prezentuje się naprawdę dobrze.
To była długa droga dla Call of Duty Vanguard
Przypomnijmy, że jeszcze kilka miesięcy temu krążyły informacje jakoby tegoroczne Call of Duty mogło nawet nie mieć premiery. Wszystko przez to, że Sledgehammer Games nie wyrobiło się z terminami i tytułu zapewne nie udałoby się wydać, gdyby nie pomoc wielu studiów Activision.
Optymizmem nie napawała niestety również alpha i beta trybu sieciowego Call of Duty Vanguard, a zaprezentowany jakiś czas temu fragment rozgrywki z kampanii fabularnej prezentował się tak źle, że całość sprawiała wrażenie najgorszej odsłony Call of Duty w historii.
Czytaj też: GTA The Trilogy z wysoką ceną? Ile może chcieć Rockstar?
Nowy zwiastun kampanii daje jednak nadzieję na to, że jednak nie będzie, aż tak fatalnie. Być może powinniśmy spojrzeć na historię w grze szerzej, a nie oceniać jej po tym jednym, słabym gameplayu? Twórcy gry mówią w końcu, że Call of Duty: Vanguard opowiada nie tylko o II wojnie światowej, ale też o tym, jak świat, który znaliśmy, mógł zostać po niej zniszczony. A to już brzmi ciekawie.
Zwiastun kampanii Call of Duty Vanguard
Dziedzictwo serii Call of Duty jest zakorzenione w II wojnie światowej. Sledgehammer Games, studio odpowiedzialne za Vanguard, przedstawiło nam ten konflikt już wcześniej w grze Call of Duty: WWII z 2017 roku. Dziś możemy zobaczyć, co planują nam pokazać w Vanguard.
Choć większość misji w Vanguard rozgrywa się w czasie wojny, a historia toczy się na wielu frontach, to zobaczymy, jak 5 zwykłych żołnierzy stało się bohaterami, co ostatecznie zaowocowało wydarzeniami z kampanii gry – początkami sił specjalnych 1. Grupy Uderzeniowej i powstrzymaniem tego, co mogło zniszczyć świat na długo po zakończeniu wojny.
Gra rozpoczyna się w punkcie kulminacyjnym: jako świeżo zwerbowany operator młodej 1. Grupy Uderzeniowej jesteśmy w drodze do silnie ufortyfikowanej bazy u-bootów. Musimy przeniknąć do kompleksu i zdobyć ważne dane wywiadowcze osi dotyczące tajemniczego projektu o kryptonimie Feniks, zanim zostaną one wywiezione z Niemiec.
Czytaj też: Diablo 2 Resurrected znów nie działa. Zniknęły postacie graczy
Waszymi towarzyszami broni jest 5 żołnierzy, których indywidualne działania pomogły odwrócić losy II wojny światowej na 4 głównych frontach: szeregowy Lucas Riggs w kampanii w Afryce Północnej, porucznik Wade Jackson w wojnie na Pacyfiku, porucznik Polina Petrowa, która broniła swojej ojczyzny na froncie wschodnim, oraz wasz przywódca: sierżant Arthur Kingsley z 9. batalionu spadochroniarzy armii brytyjskiej.
Deweloperzy obiecują, że w Vanguard przeżyjemy chwile, w których stali się bohaterami i dowiecie się, w jaki sposób połączyli siły, aby powołać do życia 1. Grupą Uderzeniową. Poznamy też pierwotną koncepcję międzynarodowych „sił specjalnych” i dowiemy się, co doprowadziło do ich spotkania z człowiekiem, który stoi na czele projektu Feniks: bezwzględnym nazistowskim oficerem Hermannem Wenzlem Freisingerem.