Jakie gry wideo będą zajmować nam czas w listopadzie 2021? Ponownie przyjrzeliśmy się najlepszym tytułom zmierzającym na konsole i PC. Premier może nie ma dużo, ale za to są to bardzo solidne marki.
Mało gier?
Ostatnie miesiące sprawiały, że osoby, które ogrywają większość rzeczy na premierę, musiały planować, co zagrają w danym czasie, aby wyrobić się na następny tytuł. Czasu na nudę nie było. W listopadzie za to mamy sytuację, w której już 19 listopada kończą się najważniejsze premiery. Będzie jednak w co grać, bo trzy tytuły zajmą nam bardzo, ale to bardzo dużo czasu.
Just Dance 2022 – 4 listopada
Listopad zaczniemy tanecznie. Ubisoft powraca z nową odsłoną Just Dance i w wersji 2022 otrzymujemy kolejne utwory, które sprawią, że od czasu do czasu pobijemy kilka rekordów lub wykorzystamy grę do zrzucenia kalorii. Twórcy w tym roku nie przewidują ogromnych zmian w rozgrywce i całość będzie po prostu delikatnym odświeżeniem, z nowymi utworami do tańczenia w pojedynkę lub w kooperacji. Oczywiście nie zabraknie również starć przez Internet.
Call of Duty Vanguard – 5 listopada
Dzień po Just Dance 2022, zadebiutuje Call of Duty Vanguard. Jestem niezwykle ciekawy, jak poradziło sobie Sledgehammer Games ponieważ przed premierą docierały do nas tak niepokojące informacje, że nie jestem pewny, czy nie będzie tutaj jakiejś większej wpadki? Pozytywnie nie nastrajała także beta gry, która udowadniała, że seria potrzebuje trochę większych zmian w trybach sieciowych.
Czytaj też: Zmiany w Diablo Immortal oraz… wymagania sprzętowe smartfonów?
Forza Horizon 5 – 9 listopada
Ależ czekam na tę produkcję! Tytuł, który będzie dostępny za darmo w Xbox Game Pass powstawał rok dłużej, niż zwykle są tworzone gry z serii Forza Horizon, więc potrzeba prędkości i oczekiwania graczy są bardzo wysokie. Każdy materiał wideo udowadnia jednak, że twórcy wiedzą, co robią i lada moment pozwolą nam już bawić się w tej ogromnej produkcji, na której przejście zejdzie nam wiele miesięcy. A to dopiero pierwsza z trzech dużych gier listopada, które będą bezlitosne dla naszego czasu.
Grand Theft Auto: The Trilogy – The Definitive Edition – 11 listopada
Oficjalnie nic nie wiedzieliśmy o Grand Theft Auto: The Trilogy – The Definitive Edition i proszę – premiera tuż za rogiem! 11 listopada będziemy mogli powrócić do klasycznych odsłon GTA i jeszcze raz przeżyć trzy przygody opowiedziane w Grand Theft Auto III, Grand Theft Auto Vice City, Grand Theft Auto San Andreas. Tym razem z poprawkami w grafice oraz w samej rozgrywce. Zaliczenie wszystkiego zajmie nam więcej, niż kilka dni, a i pewnie nie raz wrócimy do tych gier, aby po prostu pojeździć po mieście, uciec przed policją i słuchać ścieżek dźwiękowych. Pudełkowe wydanie zestawu Grand Theft Auto: The Trilogy – The Definitive Edition trafi do sprzedaży dopiero w grudniu i pytanie, czy gracze w międzyczasie nie odpuszczą GTA, aby zająć się inną ogromną produkcją, która ma premierę 11 listopada. Mianowicie, chodzi o…
The Elder Scrolls V: Skyrim Anniversary Edition – 11 listopada
Trzecia z wielkich gier listopada to legendarny Skyrim, który powraca raz jeszcze. Tym razem w ten sam dzień i miesiąc, kiedy wydano oryginalny tytuł, ale dziesięć lat później. Gra będzie zawierała kilka nowych dodatków w postaci zadań Bóstwa i kusiciele, przedmiotów, których w grze wcześniej nie dało się kupić od wędrownych handlarzy, tryb przetrwania, oraz mechanikę wędkarstwa (również z zadaniami!). Do tego 500 innych mniejszych rozszerzeń stworzonych przez graczy. Ja zamierzam wrócić do tej produkcji, ale tym razem grać w kamerze trzecioosobowej. Jestem ciekawy, jak gra sprawdzi się w taki sposób.
Czytaj też: PlayStation PC to nie żart, a VR to przyszłość Sony
Sherlock Holmes: Chapter One – 16 listopada
Sherlock Holmes na nowo? Chyba tak najlepiej jest opisać nowe dzieło Frogwares, które potrzebowało przerwy od tej marki, stworzyło docenione przez wielu The Sinking City i wróciło do uwielbianego detektywa. Tym razem zmian w serii jest dużo, a gracze mają okazję poznać bohatera, gdy był znacznie młodszy. Deweloperzy znają się na tym co robią i raczej nie spodziewałbym się tutaj porażki.
Battlefield 2042 – 19 listopada
Z Battlefield 2042 jest dość nietypowa sytuacja. Pierwszy raz od dawna fani serii DICE mieli nadzieję, że gra od dnia premiery będzie porządnie przygotowaną produkcją. Tymczasem betatesty produkcji ujawniły przeciętny tytuł, który nie zachęca nowych graczy do zostania na dłużej i irytuje wieloletnich fanów. DICE zarzeka się, że teraz ciężko pracują nad naprawą gry, a build, który testowaliśmy był… stary. Cóż, takie zachowanie nie buduje zaufania wobec twórców.
