Brian Curtice z Arizona Museum of Natural History twierdzi, że Superzaury mogły osiągać nawet 42 metry długości. Przedstawiciele rodziny diplodoków zamieszkiwali naszą planetę około 150 milionów lat temu.
Pierwsze odkryte szczątki przedstawiciela tego gatunku pochodzą z 1972 roku i zostały znalezione w kamieniołomie Dry Mesa Dinosaur Quarry w Kolorado. Odkryto tam między innymi mające 2,4 m długości połączenie dwóch kości tworzących obręcz kończyny górnej. Poza tym, na terenie tego samego kamieniołomu znajdowały się również inne kości, przypisane dwóm innym zauropodom. Z czasem pojawiły się jednak głosy, że tak naprawdę wszystkie pozostałości należą do tego samego gatunku.
Czytaj też: Nowo zidentyfikowany dinozaur z Wyspy Wight zmienia historię iguanodonów
Uznając, że zamiast trzech gatunków, chodziło o jeden, poznanie jego historii okazało się znacznie łatwiejsze. Paleontolodzy mieli bowiem dostęp do większej liczby kości. W ten sposób zidentyfikowano prawdopodobnie najdłuższego dinozaura, jaki kiedykolwiek zamieszkiwał naszą planetę: Superzaura. I choć wcześniej (między innymi w 2008 roku) szacowano, iż zwierzęta te osiągały maksymalnie 33-34 metry długości, to zdaniem Curtice’a takie estymacje były oparte na niekompletnych danych.
Superzaur mógł osiągać od 39 do 42 metrów długości
Analizując wcześniej niezbadane kości, naukowiec natrafił na pięć nowych kręgów szyjnych i cztery inne fragmenty. Dzięki nim doszedł do wniosku, że szyja Superzaura miała ponad 15 metrów długości, natomiast ogon – ponad osiemnaście. Jakby tego było mało, nowe badania potwierdziły przypuszczenia, jakoby szczątki z Dry Mesa Dinosaur Quarry pochodziły od jednego a nie trzech gatunków.
Czytaj też: Gorgonopsy przejawiały współczesne zachowania. Te drapieżniki rządziły Ziemią jeszcze przed dinozaurami
Curtice twierdzi, że dorosły przedstawiciel tego gatunku mógł osiągnąć od 39 do 42 metrów długości (licząc od pyska do końca ogona). Mimo to, Superzaur najprawdopodobniej nie był najcięższym dinozaurem w historii. Mistrzem w tej kategorii mógł być inny zauropod, zwany Argentynozaurem, który osiągał nawet 90 ton i mógł być dwukrotnie cięższy od Superzaura.