Były już kłopoty z ekranem, ładowaniem i ładowarkami, a teraz przyszedł czas na problemy z zasięgiem. Pixel 6 i 6 Pro nie przestają rozczarowywać użytkowników.
Użytkownicy Google Pixel 6 i Pixel 6 Pro narzekają na spadki sygnału
Posiadacze nowych Pixeli nie są chyba zadowoleni z tych smartfonów. Trudno się temu dziwić biorąc pod uwagę fakt, jak wiele problemów urządzenia im przysparzają. Już pierwszego dnia, gdy Pixel 6 i 6 Pro trafiły w ręce kupujących, pojawiły się doniesienia o problemach z wyświetlaczem. W kolejnych dniach i tygodniach znów zgłaszano zażalenia, tym razem związane z ładowaniem i obsługą ładowarek. Teraz przyszedł czas na problemy z zasięgiem.
W serwisie Reddit i na oficjalnych forach wsparcia zaczęły pojawiać się wątki, w których użytkownicy nowych smartfonów Google narzekają, że ich telefony tracą zasięg w losowych momentach. Nie jest to problem ograniczony do regionu, bo występuje w USA, Kanadzie i innych krajach. U jednych połączenie z siecią wracało samo, inni musieli zrestartować urządzenie.
Co ciekawe, u wielu osób te problemy pojawiły się niedawno, więc można przypuszczać, że są wynikiem niedawnej aktualizacji. Google poradziło, by użytkownicy zresetowali sieć na swoim Pixelu, co nie okazało się zbyt pomocne. U niektórych problem ustąpił po wymianie karty SIM u operatora, zaś u innych – wyłączenie w Ustawieniach „Adaptive Connectivity”. Przyczyna gubienia zasięgu nie została jednak ustalona, więc tak naprawdę nie wiadomo, jak w 100% rozwiązać ten problem. Trzeba chyba poczekać, aż Google coś wymyśli. Znowu…