Reklama
aplikuj.pl

7 największych pożarów XXI wieku

Wszechobecna susza sprawia, że o pożar dzisiaj coraz łatwiej. Kiedy wybuchnie on na terenie lasu, może błyskawicznie rozprzestrzenić się i pochłonąć setki tysięcy roślin. W XXI mieliśmy już kilka ogromnych pożarów – oto one.

Pożar Biebrzańskiego Parku Narodowego, którym niedawno żyła cała Polska, to jeden z najnowszych dowodów na to, jak łatwo dziś wzniecić ogień. Nie wiadomo, co było przyczyną pożaru – być może wypalanie traw, choć władze twardo stoją przy wersji z podpaleniem. Ogień w końcu został opanowany, ale straty są ogromne. Spłonęło ponad 5300 hektarów łąk i trzcinowisk, na szczęście nie zajął się torf. Zginęło wiele gatunków roślin i zwierząt, które nie zdążyły uciec. Skutki ekologiczne będą długotrwałe, bo wielu przedstawicieli świata fauny po prostu nie będzie miało gdzie wracać.

Mimo iż sam pożar Biebrzy to ogromna strata dla nas wszystkich, o wiele poważniejsza sytuacja była chociażby w 2019 r. w Syberii czy w Australii. Oto 10 największych pożarów w XXI wieku.

Pożary w Rosji w 2015 r.

Zdjęcie satelitarne obszaru, który spłonął w 2015 r.

Seria niekontrolowanych pożarów trwająca od 12 do 19 kwietnia 2015 r., która objęła znaczne obszary południowej Syberii. W Republice Chakasji zginęło 29 osób, a aż 6000 zostało bez dachu nad głową. Bardziej na wschód, w Kraju Zabajkalskim zginęły jeszcze 4 osoby. Pożar został zapoczątkowany przez celowe wypalanie traw i ściernisk – silny wiatr doprowadził do niekontrolowanej sytuacji.

Spłonęło: 11 000 km kw. terenu, 33 ofiary śmiertelne

Pożary w Kolumbii Brytyjskiej w 2017 r.

Płonąca Kolumbia Brytyjska w 2017 r.

6 lipca 2017 r. w Kolumbii Brytyjskiej w Kanadzie rozpoczął się pożar dwuhektarowego terenu, który był początkiem rekordowego sezonu pożarów. 7 lipca w całej Kolumbii Brytyjskiej wybuchło 56 nowych pożarów, a do 12 września w całej prowincji było ich aż 158. Łącznie do końca sezonu pożarów spłonęło 1,2 mln hektarów, co stanowi największą łączną powierzchnię spaloną w sezonie pożarów w historii – to aż 1,3 % powierzchni całej Kolumbii Brytyjskiej. Badania wskazują, że istotną rolę w rozwoju pożarów odegrały zmiany klimatyczne.

Spłonęło: 12 000 km kw. terenu, 0 ofiar śmiertelnych

Pożary buszu w Australii w sezonie 2006-2007

Pożary, które wybuchły w Australii w sezonie 2006-2007

Sezon 2006-2007 był jednym z najbardziej burzliwych sezonów pożarów buszu w historii Australii. Region Wiktorii doświadczył najdłuższego w historii Australii, nieprzerwanie płonącego kompleksu buszu, który w ciągu 69 dni doprowadził do spalenia ponad 1 mln hektarów ziemi. Co ciekawe, tylko 1 grudnia 2006 r. w Australii odnotowano ponad 70 pożarów wywołanych przez uderzenie pioruna w Alpach Wiktoriańskich. Pożary połączyły się ze sobą, co doprowadziło do tak poważnych strat, w tym 5 ofiar śmiertelnych.

Spłonęło: 13 000 km kw. terenu, 5 ofiar śmiertelnych

Pożary w Boliwii w 2010 r.

Pożary w Boliwii w 2010 r. zaznaczono czerwonymi punktami

W 2010 r. w Boliwii doszło do masowych pożarów wywołanych wypalaniem traw, połączonych z suszą nawiedzającą ten region. Od początku trwania pożarów lasów, zarejestrowano ok. 34 000 nowych ognisk na obszarze ok. 2,6 mln hektarów. Spłonęło także 60 budynków. Z powodu silnego zadymienia zamknięto 23 lotniska regionalne. W gaszeniu pożarów pomogły posiłki z Argentyny i Brazylii.

Spłonęło: 15 000 km kw. terenu, 0 ofiar śmiertelnych

Pożary buszu w Australii w sezonie 2002-2003

Pożary w Australii w sezonie 2002-2003

Kolejne pożary australijskiego buszu w zestawieniu. Wydłużający się sezon pożarów i brak opadów zimą oraz wiosną 2002 r. stworzyły warunki sprzyjające wznieceniu pożaru. W sezonie 2002-2003 w Australii doszło do 5999 pożarów buszu, w których odnotowano 7 ofiar śmiertelnych (w tym 4 podczas pierwszego pożaru). Prawdopodobnie najbardziej znanym zniszczonym regionem była północno-wschodnia Wiktoria, Alpy Wiktoriańskie i Gippsland. Pożar ten został zapalony w kilku miejscach przez wielokrotne uderzenie pioruna i spalił 1,12 mln hektarów ziemi w ciągu 2 miesięcy.

Spłonęło: 21 000 km kw. terenu, 7 ofiar śmiertelnych

Pożary w Australii w sezonie 2019-2020

Zdjęcie satelitarne pożarów Australii z sezonu 2019-2020

To były jedne z największych w historii Australii pożarów buszu, które nawiedziły ten kraj na przełomie lat 2019 i 2020. W ich wyniku zginęło co najmniej 34 osoby, zostało zniszczonych 2500 budynków (w tym 1300 domów) i co najmniej 103 000 km kw. buszu. Pożary były konsekwencją długotrwałej suszy, która nawiedziła Australię w latach 2017-2018. W 2019 r. sytuacja została wzmocniona oscylacją Dipolu Oceanu Indyjskiego i El Nino. Było mało huraganów, więc, więc pożary mogły łatwo się przenosić. W listopadzie 2018 r. stan wyjątkowy został ogłoszony w stanach Nowa Południowa Walia i Queensland, a wkrótce pożary gwałtownie się rozprzestrzeniły. W grudniu 2019 r. w Australii była najwyższa średnia maksymalnych temperatur w historii. Zaobserwowano zjawisko tworzenia przez pożary własnej pogody, powodującej powstawanie chmur i piorunów, które wywoływały nowe ogniska. Od 1 sierpnia 2019 r. pożary buszu w Australii wyemitowały do atmosfery 300 mln ton dwutlenku węgla.

Spłonęło: 103 000 km kw. terenu, 34 ofiary śmiertelne

Pożary Syberii w 2003 r.

Pożary lasów Syberii z 2003 r.

Pożary lasów syberyjskich w 2003 r. spowodowały zniszczenie 200 000 km kw. ziemi. Emisje dwutlenku węgla będące konsekwencją tych pożarów dorównywały ograniczeniom emisji Unii Europejskiej w ramach Protokołu z Kioto. Za przyczynę pożarów podaje się czynniki naturalne – rosnące średnie temperatury i topnienie wiecznej zmarzliny na Syberii. Tego typu zdarzeń w przyszłości może być więcej. A trzeba pamiętać, że Ziemia ma dwa płuca – Lasy Amazonii i Lasy Syberii. Z jednym płucem co prawda da się żyć, ale ten schemat może się nie sprawdzić w przypadku naszej planety.

Spłonęło: 200 000 km kw. terenu, 0 ofiar śmiertelnych