W ostatnich czasach możemy być poniekąd zawiedzeni nowymi kartami graficznymi oraz procesorami. Te albo nie oferują tego, czego oczekiwaliśmy na długo przed premierą, albo są tak drogie, że ich kupno jest zwyczajnie poza zasięgiem wielu. Osobiście nastawiam się jednak na miłe zaskoczenie w 2019 i 2020 roku, które powinien zaserwować nam Intel… oraz właśnie AMD.
Pod tym kątem AMD wypada nieco lepiej, ponieważ jako pierwsza w branży ma skorzystać z 7nm procesu technologicznego. Ten tyczy się zarówno procesorów Ryzen, jak i nowych kart graficznych na bazie architektury Navi. O ile swoje pieniądze postawiłbym na bardziej prawdopodobny sukces na rynku CPU, to doniesienia, że 7nm rdzeń graficzny Navi zaskakuje wydajnością zwyczajnie zmieniają moje nastawienie. To zostało jednak naderwane wiele miesięcy temu, kiedy dowiedzieliśmy się, że Navi powstaje z myślą o konsolach nowej generacji.
Raport z serwisu Fudzilla wskazuje na to, że sami inżynierowie są pozytywnie zaskoczeni wydajnością 7nm rdzeni graficznych Navi. Tamtejszy autor nie wskazuje wprawdzie żadnych miarodajnych wyników w testach, ale twierdzi, że AMD będzie celować w średni segment na rynku GPU. Będą więc swoistymi następcami serii Radeon RX, a nie Radeon RX Vega. Szczerze wątpię, czy na ten wyższy segment Navi w ogóle zawita, ponieważ AMD ma w planach „architekturę nowej generacji”. Navi może więc odwalić prozaiczną rolę na rynku, czyli zapchać go kartami „Czerwonych” i czekać na swojego następce.
Czytaj też: AMD potwierdza 7nm Navi w 2018 roku