Podczas gdy AMD ukrywa przed światem swojego Ryzena 2800X, bo „dwa topowe układy w dobry sposób wypełniają wydajnościową lukę„, Intel próbuje odzyskać miano wydajnościowego mistrza w zastosowaniach wielowątkowych. Ma mu w tym pomóc procesor będący niczym „as w rękawie”, który pojawił się właśnie w bazie SiSoft Sandra.
Na ten moment nie znamy nawet jego nazwy kodowej, bo sam układ jest dopiero na wczesnych fazach testowania. Te były przeprowadzane systemie wskazującym na generację Kaby Lake, ale jest to spowodowane zwyczajnym błędem, który można wyjaśnić w prosty sposób. Coffee Lake jest po prostu ulepszoną mikroarchitekturą znaną z Kaby Lake. Wskazuje to głównie na kompatybilność z obecną serią chipsetów Intela… i całe szczęście. Klienci nie wybaczyliby pewnie specjalnej konstrukcji na nowy (zadziwiająco podobny do pozostałych) procesor. Spokojnie – ujawniony ostatnio chipset Z390 kompletnie nie wchodzi w grę.
Bezimienny układ przeznaczony na mainstreamowy rynek będzie pierwszą propozycją z 8 rdzeniami fizycznymi. Te będą oczywiście obsługiwać technologię Hyper Threading i stawać w szranki z najmocniejszymi Ryzenami od AMD. Na ten moment jego zegar wynosi 2,6 GHz, którego poziom po uaktywnieniu trybu Boost nie został zapisany. Nie jest to zachwycająca częstotliwość, ale jest ona najpewniej spowodowana wczesnym stadium testów. Nasz anonim współpracuje ponadto z 16 MB pamięci podręcznej trzeciego poziomu i 2 MB cache L2. W sprawie TDP szacuje się, że jego wartość wynosi około 95/100 W. Data premiery niestety nie została ujawniona.
Źródło: videocardz.com