Seria Hoonigan’s Build Biology nie raz miała okazję zaskoczyć nas jednymi z najbardziej interesujących niestandardowych kreacji samochodowych. Jednak wcześniejsze projekty mają się poniekąd nijak do tego, bo oto zdecydowanie najciekawsze wydanie klasycznego Pontiac Trans Am na świecie.
To dokładnie zmodernizowany Pontiac Trans-AM z 1970, którym zajął się jeden mężczyzna na podwórku, aby pokazać się na tegorocznej imprezie SEMA w Las Vegas. Sam konstruktor, Riley Stair, twierdzi, że większość samochodu jest teraz podwoziem ramowym, poszerzonym, aby rozstaw osi był szeroki aż na siedem stóp. Nie myślcie, że pomyliłem ten ciągnący się z tyłu na przód – mowa naprawdę o tym z jednego bocznego koła na jednej osi do drugiego. Nadało to samochodowi sporą dozę charakteru, co w połączeniu z niskimi, bo 12-calowymi kołami Panasport wygląda po prostu nietuzinkowo.
Jednak to silnik jest prawdziwą gwiazdą, bo mowa o 6,55-litrowym wolnossącym LSX V8, którego stworzeniem zajął się sklep Motor Machine w Kalifornii. Ten zadbał tez o kilka ulepszonych elementów w wewnątrz, co sprawiło, że ta jednostka może pochwalić się mocą rzędu 700 koni mechanicznych na kołach przy 10000 obrotach na minutę. Tak głębokie umieszczenie silnika wymusiło na twórcy wsadzenie nawet wydechu „pod maskę”.
Czytaj też: Cztery wersje Camaro z Transformersów są do kupienia
Źródło: Road and truck