Miejski, bezemisyjny, minimalistyczny i całkiem zaawansowany – tak w skrócie można opisać koncept Hondy zwany E Prototype. Po raz pierwszy przedstawi się światu na żywo podczas targów Geneva Auto Show 2019, będąc wersją bardzo zbliżoną do wersji produkcyjnej. Premiery na określonych rynkach powinniśmy jednak oczekiwać jeszcze w tym roku.
Czytaj też: Elektryczne Minimó z łącznością 5G ujawnia wizję Seata na miejskie samochody
E Prototype bazuje na zupełnie nowej platformie opracowanej specjalnie dla samochodów elektrycznych. Szczegółów technicznych brak, ale Honda obiecuje do 200 kilometrów zasięgu, wsparcie szybkiego ładowania (80% w 30 minut) oraz pojedynczy silnik elektryczny na tyle napędzający wyłącznie tylną oś. To tyle jeśli chodzi o to, co znajdzie się pod nadwoziem, a to jest równie ciekawe.
Ten koncept zdecydowanie może zainteresować wyglądem, sprawiając wrażenie wręcz przyjaznej „twarzy” z retro-zacięciem i okrągłymi reflektorami. Jego stosunkowo niewielkie rozmiary mają z kolei sprawiać, że parkowanie w mieście będzie łatwe, jak nigdy dotąd. Inżynierowie postawili też na obecność tylnych drzwi z ukrytymi klamkami w słupkach, obecność kamer zamiast lusterek zewnętrznych oraz unowocześnienie wnętrza.
Z deski rozdzielczej wyrzucono tak wiele analogowych przycisków, jak to było tylko możliwe, wrzucając w ich miejsce tablet w towarzystwie dwóch konfigurowalnych dodatkowych ekranów. Rezultat sprowadza się do prostego kokpitu, który jednak jest intuicyjny w użyciu. Honda wyjaśniła, że ma to na celu sprawienie, by wnętrze imitowało salon swoją płaską pogodą i tkaninie na siedzeniach.
Czytaj też: Zero ujawniło swój motocykl elektryczny SR/F z ogromnym momentem obrotowym
Źródło: Digitaltrends