Smart planuje zostać pierwszym producentem samochodów, który przełączy całą swoją linię produkcyjną z wykorzystywania silników na benzynę na silniki elektryczne. Firma ma dokonać tego już w przyszłym roku, ale na pożegnanie silnikom spalinowym planuje wydać wyjątkową serię #21 The Final Collector’s Edition, która została przygotowana przez niemieckiego projektanta Konstantina Grcica.
Czytaj też: Citroen zaszalał ze swoim konceptem 19_19
The Final Collector’s Edition – zwany po prostu serią #21 – ma być „współczesnym dziełem sztuki na drodze”, które pożegna przeszłość i rozpocznie nową erę. Przynajmniej dla Smarta. Stąd też wyjątkowość, podkreślona stworzeniem wyłącznie 21 egzemplarzy, które wyjadą z fabryk w sierpniu bieżącego roku, rozpoczynając przygotowywanie linii montażowej na przyszłość pod znakiem EV. Sam projektant o tych samochodach wypowiadał się następująco:
#21 upamiętnia coś wyjątkowego, świętując 21 lat Smarta. Dla mnie symbolizuje to również wiele z tego, czym jest bycie w XXI wieku: wolność, łamanie granic, wybijanie się, pokazywanie swojej buntowniczej strony. Finałowa edycja kolekcjonerska ożywi tę istotną ideę, gdy odejdziemy od kawałka historii motoryzacji.
System żółtej i czarnej farby honoruje pierwszą edycję samochodu Smart, który został zaprojektowany z kolorem „Hello Yellow” pod hasłem Smarta „Reduce to the max”.
„Final Collector’s Edition to dla nas koniec ery i nowy początek, stanowiący kamień milowy w historii Smart” – powiedział Daniel Lescow, szef marki Smart.
Czytaj też: Hyundai znalazł wsparcie w produkcji elektrycznych samochodów u Rimac Automobili
Źródło: New Atlas, Smart
