Mitsubishi Mirage jest podobno jednym z najtańszych samochodów, które można kupić w na terenie Ameryki i nie ma w tym wiele dziwnego. Z linii produkcyjnej wyjeżdża bowiem z R3 (rzędowym silnikiem z trzema cylindrami) o pojemności 1,2-litra, co zapewnia mu śmieszne 78 koni mechanicznych. Jak jednak możecie się spodziewać, ten Mirage jest zupełnie inny.
Czytaj też: GT Superlight – McLaren idzie w długie trasy
Modernizacją standardowego egzemplarza zajął się kanał HillClimb Monsters, który wymienił jego układ napędowy w całości. Wszystko po to, aby był w stanie sprostać wyzwaniu, które twórcy mają w swojej nazwie, czyli podbijaniu wzgórz. Stąd też wymiana leciwej R3 na turbodoładowany i zmodernizowany do 2,2-litrowej pojemności silnik 4G63. Ten zapewnia nie tylko 750 koni mechanicznych, ale też serwuje nam świetne brzmienie:
Czytaj też: Tak – olej silnikowy z bananów jest okropny
Źródło: Road and track