Reklama
aplikuj.pl

Czy gry z Dreams mogą kiedyś trafić do PlayStation Store?

Czy gry z Dreams to produkty, które są „godne” PlayStation Store? Media Molecule odpowiada na to pytanie.

Za każdym razem jak oglądam gry stworzone w edytorze Dreams na PlayStation 4, to nachodzi mnie jedna myśl. Czy kiedyś nie będzie trzeba za nie płacić? Bo w sumie, czemu nie? Gdy widzę, jak ktoś tworzy grę z uniwersum Gwiezdnych Wojen na poziomie Battlefronta lub przygotowuje tytuł o Laboratorium Dextera, to aż wierzyć mi się nie chce, że są osoby, które oddają takie rzeczy za darmo. Gracze są naprawdę hojni!

Czytaj też: Data premiery The Last of Us Part 2 – temat powraca i tym razem chyba naprawdę ją poznamy

Wszystkie produkcje stworzone w Dreams każdy może bezpłatnie pobrać. Media Molecule od początku chodzi o dzielenie się stworzonymi grami, ale mam wrażenie, że nikt nie spodziewał sie, aż takich efektów. W końcu nawet Hideo Kojima był w szoku, gdy zobaczył, jak ktoś odtworzył w Dreams jego Metal Gear Solid. Dreams może być rewolucją, która sprawi, że tworzenie gier na konsolach bez pisania linijki kodu stanie sie czymś normalnym.

Wygląda też, że gry przygotowane w Dreams mogą czasem posłużyć jako czyjeś portfolio. Sprawa staje się trochę poważana i na temat płacenia za takie produkcje wypowiedziało się Media Molecule. Według twórców, gry mogłyby trafić do PlayStation Store nawet jako oddzielne produkty! W takim wypadku musiałyby one być odpowiednio przetestowane, tak samo jak wiele innych tego typu gier trafiających do sklepu Sony, aby nie powstał syf znany ze Steama.

Media Molecule nie ogłaszało jeszcze nic oficjalnie, jeśli chodzi o płacenie za stworzone produkcje. Na ten moment Dreams ma zachęcać do dzielenia się swoimi dziełami. Autorzy chcą, aby Dreams było miejscem dla amatorów tworzenia gier oraz hobbystów. Niewykluczone jednak, że w przyszłości pojawią się profesjonaliści, ale o tym, co z robić z ich grami, deweloper będzie myślał później.

Czytaj też: Abonament Ubisoftu na gry to prawdopodobnie Ubisoft Pass Premium

Źródło: wccftech.com