Przez 5 lat istnienia portalu No Fluff Jobs z jego wyszukiwarki i bazy ofert pracy skorzystało ponad 3 mln użytkowników, a kandydaci wysłali aż ponad 1 mln aplikacji. Teraz dodaje on nową funkcje i innowacyjne narzędzia. Zmieni się również cała identyfikacja wizualna.
Ponad 20 tysięcy – tyle ogłoszeń w ciągu niespełna pół dekady zamieściły firmy z branży IT w No Fluff Jobs, największym portalu z ogłoszeniami o pracę dla branży IT w Polsce. Portal zamierza zwiększyć tę liczbę i pozyskać nowych użytkowników. Jak?
Zmienią się wszystkie narzędzia wykorzystywane przez rekruterów do promowania ofert pracy i pozyskiwania pracowników: panel użytkownika, kreator tworzenia ogłoszeń oraz kreator tworzenia profilu pracodawcy. Pracodawcy otrzymają z kolei nowy sposób prezentacji ich profili oraz udogodnienia w tworzeniu i zarządzaniu nimi. No Fluff Jobs do tej pory oferował im jeden gotowy produkt zakupu ogłoszeń online. Teraz, w zależności od potrzeb rekrutacyjnych takich jak szybkość (potrzeba zatrudnienia na już) czy widoczność oferty dla pracowników i dobry spływ aplikacji (kiedy nie ma deadline’u), otrzymają oni trzy produkty Basic, Standard, Premium i All Star z domyślnie zdefiniowanymi parametrami i funkcje.
Czytaj też: Nokia i Ericsson zaprzeczają wycofaniu się z Chin
Kandydatom udostępnione zostały zaawansowane filtry wyszukiwania, poprawie uległa logika działania wyszukiwarki, a także doszła możliwość tzw. customizowania zapytań o oferty.
Skąd pomysł na zmiany?
Bo nie ma drugiej takiej branży, jak IT, która przeszłaby taką rewolucję na przestrzeni ostatnich kilku lat. Dlatego portal poszedł o krok dalej – zmianie ulegnie również wizerunek i logo.
Programiści pokochali nas za innowacyjną formułę ogłoszenia, czysty layout strony i widełki płacowe w ogłoszeniach. Jednak jak to z każdym dobrym pomysłem bywa, z biegiem czasu pojawiło się też na rynku wielu “naśladowców”, którzy bez większych zahamowań inspirowali i inspirują się naszym portalem i pomysłami – wyjaśnia Magdalena Gawłowska-Bujok, COO portalu No Fluff Jobs.
To, co nie zmieni się w No Fluff Jobs to właśnie prezentowanie widełek płacowych. I to mimo, że jak sam przyznaje Tomasz Bujok, CEO portalu – stracił wielu potencjalnych klientów, którzy nie chcieli ich opublikować.
Nadal jesteśmy jedynym w Polsce portalem, który nakłada na firmy taki wymóg – bo tylko taka radykalność prowadzi do zmiany standardów w rekrutacji IT, a prawie robi wielką różnicę. Z dumą obserwujemy jaką rewolucją wywołało nasze podejście i ile firm zmieniło swoją politykę w tej kwestii – dzięki nam widełki w ogłoszeniach dla branży IT stały się zdrową normalnością – dodaje Magdalena Gawłowska-Bujok.
Portal uruchamia kampanię wizerunkową, którą chce zainspirować zarówno rekruterów, aby poczuli, że jeśli szukać programistów, to tylko w No Fluff Jobs, jak i programistów, aby wiedzieli, gdzie i jak szukać nowej pracy, zmienić styl życia.
Czytaj też: Amazon detronizuje Apple jako najcenniejsza marka na świecie
Źródło: Materiały prasowe