Napięcie pomiędzy Chinami a Stanami Zjednoczonymi ciągle się nasila. W celu wywarcia presji na azjatycki kraj Trump może podnieść opłaty za importowany sprzęt. Sytuacja bardzo niepokoi Apple.
IPhony projektowane są w USA, ale produkowane w Chinach. Jeśli potwierdzą się doniesienia mówiące o 25% podatku, to telefony Apple zostaną nim dotknięte. W związku z tym cena najtańszego iPhone Xr wzrośnie o 160 dolarów.
Czytaj też: Galaxy Fold jest gotowy do ujawnienia
Reuters donosi, że Apple próbowało przekonać administrację Trumpa, że jest to zły pomysł. Opodatkowanie sprzętu z Chin sprawi, że różne firmy będą zmuszone do podwyżki cen i tym samym staną się mniej konkurencyjne w stosunku do sprzętu składanego poza Chinami. Nowy podatek dotknie nie tylko smartfonów, ale także telewizorów, słuchawek, baterii czy różnych części.
Sytuacja staje się więc coraz gorętsza. Ucierpią na tym głównie obywatele USA, którzy będą więcej płacili za swój wymarzony sprzęt. Także firmy mniej zarobią bowiem dużo osób zdecyduje się zwyczajnie na tańśze konstrukcje od konkurencji.
Czytaj też: Honor 20 Pro certyfikowany przez Google
Źródło: Gizchina