Mieszkańcy Alabamy muszą zmierzyć się z kolejnym problemem. Zaczynają się tam pojawiać ogromne gniazda os, które mieszczą od 4000 do 5000 osobników.
Ostatnim razem supergniazda nękały Alabamę po łagodnej zimie z 2005/2006 roku. W tym roku było podobnie – zima nie była z prawdziwego zdarzenia, co zapewniło sporo jedzenia dla tych owadów. Doprowadziło to do znacznie łatwiejszego przetrwania tego okresu.
Czytaj też: Badanie radioaktywności skał rzuca nowe światło na ziemskie kontynenty
Sprawa dotyczy os z gatunku Vespula. Nie są one zbyt przyjazne dla ludzi. Budują one swoje gniazda w zagłębieniach – opuszczonych norach w ziemi czy w ścianach budynków. Jeśli człowiek znajdzie się w odległości około 36 cm od wejścia do gniazda, to osy zaczynają atakować.
W przeciwieństwie do innych gatunków Vespula kłują mnóstwo razy jednak nie zabijają. Gniazda zazwyczaj są wykończone w sierpniu, więc do maksimum wielkości jest jeszcze trochę czasu. Największe gniazdo zajęło auto z 1957 roku. Co ciekawe, zajmują one nie tylko obszar Alabamy – widoczne są też w Kalifornii.
Naukowcy ostrzegają przed ich ręcznym usuwaniem – jest to bardzo niebezpieczne. Warto w takim wypadku zgłosić się do odpowiednich władz w celu pomocy w ich zniszczenia.
Czytaj też: Naukowcy pracują nad komunikacją telepatyczną
Źródło: Livescience