Lodowce na całym świecie topnieją i wyrzucają wodę do oceanów. Naukowcy ujawnili właśnie, że tempo, w którym przybywa wody w oceanach, musi zostać znacznie skorygowane. Możliwe, że naukowcy pomylili się nawet 100-krotnie.
Są to wnioski z nowego artykułu opublikowanego w Science. Zespół naukowców skupił się na jednym z lodowców, pływającym po oceanie. Wykorzystali oni sonar do badania topnienia oraz zmieniania kształtu lodu na dnie lodowca. Mierzyli oni także temperaturę, natężenie przepływu czy zmiany zasolenia w wodzie wokół lodowca.
Czytaj też: Obecne zmiany klimatyczne są gorsze niż cokolwiek, czego Ziemia doświadczyła w ciągu ostatnich 2000 lat
Wyniki jasno pokazują, że istniejące teorie dotyczące topnienia wody na dnie lodowca znacznie zaniżają szybkość tego procesu. Dotyczy to głównie topnienia otoczenia, które uważane było do tej pory za znikomą część całego procesu. Okazuje się, że nieoszacowanie wynosi nawet 100-krotność obecnych teorii.
Praca skupia się na jednym lodowcu, ale można ją uogólnić do reszty. Naukowcy chcą teraz dopasować istniejące modele to nowych wyników badań, ale rezultatem będą jeszcze gorsze prognozy dotyczące wzrostu poziomu mórz na całym świecie.
Czytaj też: Drzewo-wampir korzysta z zasobów innych drzew
Źródło: Livescience