Jeśli mieszkacie w Szwecji i lubujecie się kawą z kapsułek, to kupując rower Re:cycle od firmy Vélosophy możecie trafić na te same kapsułki, których niegdyś użyliście. Wspomniana firma postanowiła bowiem walczyć z aluminiowymi kapsułkami jednorazowego użytku z kawą i zamiast zostawić je na wysypiskach, zebrała je do swojej fabryki.
Czytaj też: Elektryczne rowerki biegowe dla najmłodszych od Harley-Davidson
W niej pracownicy Vélosophy przerabiają setki tysięcy tych aluminiowych kapsułek na materiał, z którego powstają następnie jego najnowsze rowery Re:cycle. To typowo miejskie rowery, które zdecydowanie mają w sobie coś „z kawy” i to nie samą ramę, a również design, którego odcienie brązu i beżu przywołują nam wszelkie odmiany kaw.
Jeśli idzie o dokładne liczby, to w ramach akcji Vélosophy zebrał 30000 kapsułek Nespresso i stopił je, aby następnie odlać 1000 aluminiowych ram rowerowych. Idealnie, jak na limitowaną edycję rowerów, które możecie zgarnąć za 1290 euro za sztukę i które powstały nie z nienawiści do Nespresso, a zamiłowania do niej przez założyciela Vélosophy, Jimmiego Östholma, który docenia, że kawowy koncern walczy z tymi zanieczyszczeniami:
Widzę w Nespresso silne zaangażowanie w zrównoważony rozwój, dlatego właśnie jest to wymarzone partnerstwo. Jesteśmy dumni, że współtworzyliśmy rower, który zmierza w przyszłość. Jest pięknie zaprojektowany, odpowiedzialnie pozyskiwany i produkowany w sposób zrównoważony.
Czytaj też: Alter Bike pierwszym rowerem z ogniwami paliwowymi
Źródło: New Atlas