Klocki Lego z aplikacją na telefon, która oferuje rozszerzoną rzeczywistość? Brzmi świetnie, w szczególności dla najmłodszych. Lego wypuściło serię Hidden Side, która właśnie coś takiego umożliwia. Do sprawdzenia udało mi się otrzymać Autobus Duchozwalczacz 3000.
Lego jak zawsze otrzymujemy w dużym kartonie, w którym jest instrukcja oraz posegregowane klocki. Instrukcja jest w pełni zrozumiała i dobrze wyjaśnia cały montaż – ani razu nie miałem problemów ze zrozumieniem, o co chodzi. Dzięki podziałowi na worki klocki jest też znacznie łatwiej złożyć.
Autobus Duchozwalczacz 3000 przeznaczony jest dla osób powyżej 8. roku życia. Liczba elementów wynosi 689 i w zestawie jest takę specjalny klocek do oddzielania innych Lego. Jest to bardzo przydatna rzecz, która jak dla mnie powinna być dodawana do każdego zestawu.
Zestaw jest dosyć prosty
Montaż zajął mi i przyjacielowi 2-3 godziny. Oczywiście w tym czasie robiliśmy różne przerwy, ale generalnie nie było z tym problemów. Na początek złożycie toaletę. Nie jest to jednak zwykła toaleta a potwór. To właśnie on najbardziej mi się podobał w całym zestawie. Ma on także wyrzutnię płaskich dysków, którymi można strzelać. Świetna rzecz, która bawi nawet dorosłych.
Sam autobus również jest przyjemny. Ma on na górze specjalne narzędzia niezbędne do łapania duchów. Pisze tak celowo, bowiem zmiany jednego z nich są niezbędne w aplikacji. Z tłu znajduje się wysuwane centrum dowodzenia oraz zestaw ma rozkładane boczne działka.
W Autobus Duchozwalczacz 3000 znajdziecie też sześć figurek: Jack Davids ze smartfonem i Parker L. Jackson ze smartfonem, a także techniczny geniusz J.B, pracownicy Nanna i Bill oraz Spencer, psi duch Davidsa.
Całość jest stabilna, czyli dotykając w nietypowym miejscu nie zniszczycie konstrukcji. Wygląda ona też całkiem nieźle i może się podobać. Także sama jazda autobusem sprawia przyjemność.
Uważajcie na aplikację
Aplikacja to podstawa tego zestawu. Musicie jednak uważać, bowiem nie każdy smartfon da sobie z nim radę. Przykładowo mój Oppo Reno nie jest kompatybilny z appką. Informacja o konieczności sprawdzenia jest na pudełku a pełną listę kompatybilnych urządzeń znajdziecie pod tym linkiem. Jeśli nie ma tam Waszego sprzętu to niestety radziłbym odpuścić zakup klocków.
Aplikacja jest dosyć prosta w użyciu, ale robi wrażenie. Po zeskanowaniu autobus zaczyna jechać i dociera do wirtualnego miejsca, gdzie musicie znaleźć mrok. Możecie też być duchami. Zabawa jest świetna i aż chciałoby się zakupić kolejne klocki Hidden Side.
Badania przeprowadzone przez Lego pozwoliły na nazwanie takiego typu zabawy jako płynna zabawa. Co ciekawe określenie fluid play wymyśliły same dzieci. Dr Elena Hoicka, starszy wykładowca na wydziale Psychologii w Edukacji na Uniwersytecie w Bristolu, mówi:
Wielu rodziców uważa, że preferencje ich dzieci do cyfrowej zabawy stają na przeszkodzie temu, co uważają za lepsze, czyli tradycyjnej zabawy. Prawda jest jednak taka, że te dwa typy zabawy wcale nie muszą się wykluczać. Współczesne dzieci, bardziej niż poprzednie pokolenia, widzą świat cyfrowy i rzeczywisty jako jedną, dużą, połączoną ze sobą przestrzeń do zabawy. Aby jak najlepiej wykorzystać czas na wspólną zabawę, rodzice również muszą przyjąć ten sposób myślenia.
Czy Lego miało dobry pomysł?
Moim zdaniem zdecydowanie tak. Klocki same w sobie dają ogromną radość ze składania. Dodając do tego aplikację z rozszerzoną rzeczywistością otryzmujemy całkowicie nowy sposób spędzania czasu. Lego Hidden Side Autobus Duchozwalczacz 3000 kosztuje 259,99 zł, ale z tej serii jest mnóstwo innych zestawów. Jeśli Wasze dziecko ma kompatybilny telefon i chcecie sprawić mu ogromną radość to zdecydowanie warto zakupić opisywane klocki. Lego miało świetny pomysł, który został znakomicie zrealizowany. Teraz nie tylko wystarczy złożyć klocki i się nimi pobawić, ale koniecznie trzeba odpalić aplikację i wejść w wykreowany świat w celu uratowania wirtualnego miasta.
Zdjęcia wykonano za pomocą smartfona Oppo Reno.