Możecie wierzyć, lub nie, ale z dużych kontenerów transportowych (tych samych, które trafiają na ogromne statki towarowe) powstają w pełni funkcjonalne domy, a teraz nawet prototypy szpitali.
W ramach projektu CURA (Connected Units for Respiratory Ailment) twórcy przekształcają te metalowe skrzynie do „składanych” i łatwych w transporcie wyspecjalizowanych placówek medycznych. Mowa o takich, które są w stanie zapewnić intensywną opiekę medyczną i mogą trafić do każdego zakątka na świecie, aby pomóc osobom wymagającym leczenia w miarę rozprzestrzeniania się COVID-19.
CURA to projekt typu open-source, który sprowadza się do łączenia ze sobą standardowych kontenerów transportowych o długości 6,1 metra, które są albo nowe lub bardzo starannie i dokładnie oczyszczone. Każdy kontener jest modyfikowany (dodanie okien/drzwi), a następnie łączony z innymi w większą nadmuchiwaną konstrukcję, aby wreszcie złożyć konfiguracje modułowe w różnych rozmiarach w zależności od potrzeb.
Czytaj też: Nie zgadniecie, jak psy mogą pomóc w walce z koronawirusem
Podczas gdy lekarze mają już do dyspozycji namioty szpitalne na tego rodzaju sytuacje awaryjne, zespół uważa, że CURA sprawdziłoby się lepiej, tworząc system ujemnego ciśnienia w pomieszczeniu. Dzięki niemu powietrze nie wydostaje się do innych pomieszczeń, hamując rozprzestrzenianie się wirusa.
Zastosowania CURA? Placówki obok szpitali, czy typowe szpitale polowe. Ciągle jest jednak problem z wyposażeniem tego typu miejsc w sprzęt medyczny, ale nie przeszkadza to w budowaniu pierwszego prototypu do użytku przy szpitalu w Mediolanie.
