Strażacy chronią nas przed piekielnym żywiołem, ale nic nie jest w stanie skutecznie ich ochronić, kiedy sprawy nabierają rumieńców. Tę właśnie rolę przyjmują te roboty.
Firmy Milrem Robotics i InnoVfoam połączyły siły, aby stworzyć nową serię robotów przeciwpożarowych, które pomagają lub zastępują strażaków w niebezpiecznych sytuacjach. Oparty na robotach wielozadaniowych Milisc Unmanned Ground Vehicle (UGV) nowy system zawiera niektóre systemy przeciwpożarowe InnoVfoam, a w tym monitory ognia i piankowe armatki.
Jedne pożary można stłumić w zarodku, a drugie wymagają specyficznego podejścia, w którym to „zostawia” się je do wypalenia przy jednoczesnym dbaniu o to, aby się nie rozprzestrzeniały. W obu przypadkach mogą się jednak zdarzać sytuacje ekstremalne, w których nie tylko ogień, ale też to, co objął, staje się niebezpieczne.
Tutaj właśnie wchodzą tego typu roboty, które mogą być zdalnie sterowane przez strażaków i wykorzystywać różnego typu kamery (termiczne, podczerwone) oraz czujniki (via New Atlas). Mogą więc nie tylko monitorować sytuację na froncie, ale też przenosić sprzęt strażacki, a nawet w razie potrzeby dozować wodę i pianę z prędkością do 20000 litrów na minutę.
Czytaj też: Dla samolotów A-10 Warthog to nie koniec przygody
Jak powiedział dyrektor generalny Milrem Robotics:
Systemy, które opracowujemy przy pomocy InnoVfoam, mogą złagodzić niebezpieczeństwa, z jakimi spotykają się strażacy, i szybciej powstrzymują pożary.
Kuldar Väärsi