Wychodzi na to, że Klątwa nigdy się nie skończy. Po fatalnym tegorocznym horrorze przychodzi czas na japoński serial od Netflixa. Zobaczcie zwiastun Ju-On: Origins. Czy warto robić horrory w tym uniwersum?
Czytaj też: Nowi Mutanci dostaną kinową premierę! Ustalono datę
Klątwa kiedyś była straszna. Pierwszy japoński film z tej serii potrafił przestraszyć, poprzednie już mniej, ale nadal trzymały poziom. gdy za uniwersum wzięli się amerykanie z każą kolejną próbą było coraz gorzej. Nie ukrywajmy, opieranie horrorów na jump-scare’ach już dawno wyszło z mody. Tegoroczna Klątwa bardziej przypominała kiepską komedię i film klasy C niż produkcję grozy. Wygląda jednak na to, że niektórzy nadal widzą w tym motywie potencjał.
W lipcu na Netfliksie pojawi się japoński serial Ju-On: Origins opierający się właśnie wspomnianych już horrorach. To wspólna produkcja Netflixa i NBCUniversal Entertainment Japan, która zabierze nas do świata klątw i nawiedzonych domów. Głównymi bohaterami są nawiedzana w domu przez tajemnicze odgłosy telewizyjna gwiazda Haruka Honjo i badacz zjawisk nadnaturalnych Odajima. Jak łatwo przewidzieć oboje zostają wplątani w sprawę nawiedzonej posiadłości i będą musieli poradzić sobie z ciążącą na nich klątwą.
Liczę, że Japończycy wiedzą co robią i dadzą nam coś na miarę ich pierwszej Klątwy a nie amerykańskich popłuczyn. Zwiastun jest średni i nie przeraża (a nawet śmieszy, zwłaszcza to dziecko), ale być może finalny efekt nas zaskoczy.
W serialu wystąpią Yoshiyoshi Arakawa jako Odajima i Yuina Kuroshima jako Haruka, a także: Ririka, Kōki Osamura, Mai Takahashi, Kai Inowaki, Ryūshin Tei, Yuya Matsuura, Kaho Tsuchimura, Tokio Emoto, Nobuko Sendō i Kana Kurashina.
Ju-On: Origins zadebiutuje na platformie Netflix 3 lipca.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News