Reklama
aplikuj.pl

Czy tym razem Tesla nie da ciała? Produkcja elektrycznego tira Semi

Tesla Semi, tir Tesli, produkcja Tesla Semi, ciężarówka elektryczna Semi

Tesla słynie z niedopełniania terminów, ale ten stereotyp powoli traci na sile, ale przed firmą jeszcze długa droga, aby klienci pokładali w nią stuprocentową wiarę.

Elektryczny tir Tesla Semi jest tego idealnym przykładem, bo został pierwotnie zaprezentowany w 2017 roku z planem wejścia na rynek do końca 2019 roku. Wtedy opóźniono go do 2020 roku, a kiedy ten nadszedł, Semi zaliczył obsuwę do 2021, a teraz ponoć ten ciągnik siodłowy otrzymał zielone światło do produkcji seryjnej.

W nowym e-mailu do pracowników Tesli Elon Musk napisał, że nadszedł czas, aby rozpocząć masową produkcję w pełni elektrycznych ciężarówek Tesla Semi. Wiadomość wyciekła za sprawą serwisu Reuters, ale później Elon Musk potwierdził ją na Twitterze.

Nadszedł czas, aby pójść na całość i doprowadzić do produkcji seryjnej Tesla Semi. Dotychczas była ona produkowana w ograniczonym zakresie, co pozwoliło nam ulepszyć wiele aspektów projektu.

Czy tym razem Tesla nie da ciała? Produkcja elektrycznego tira Semi

Tesla była zajęta innymi projektami, ale teraz wydaje się, że jest to właściwy moment na przypomnienie sobie o Semi, jako że na rynku działają inne firmy z aspiracjami na podbicie rynku elektrycznych tirów. Wśród nich wyróżnia się zwłaszcza jedna – Nikola Motor.

Czytaj też: BMW pokazało swojego elektrycznego iX3 na linii produkcyjnej

Elon Musk wyjawił również, że zarówno akumulatory, jak i układy napędowe będą produkowane w Tesla Gigafactory w Nevadzie. Jak Tesla Semi już powstanie, zaoferuje do 804 km zasięgu, będzie napędzana czterema niezależnymi silnikami elektrycznymi na tylnych osiach i z ładunkiem ponad 36 ton rozpędzi się do 96,5 km/h w 20 sekund.

Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News