Mimo, że od kilku miesięcy to właśnie pandemia związana z SARS-CoV-2 budzi największe zainteresowanie, COVID-19 to nie jedyna groźna dla zdrowia i życia choroba.
Z doniesień New York Times wynika, że kraje, w których inne choroby stanowiły wcześniej poważny problem, w zbyt dużym stopniu skupiły się na walce z pandemią. Chodzi przede wszystkim o tereny środkowej Afryki, Bliskiego Wschodu, a nawet niektóre obszary Ameryki Południowej.
Jednym z najbardziej uderzających przykładów jest Kongo, gdzie przed pandemią trwały prace nad rozpoczęciem masowych szczepień w celu zwalczania odry, eboli, gruźlicy i cholery. Przygotowania rozpoczęto już dwa lata temu, a ich realizacja miała nastąpić na początku 2020 roku. Służba zdrowia musiała jednak zdecydować: kontynuacja szczepień, która spotęguje rozprzestrzenianie SARS-CoV-2 albo odwołanie ich, co spowoduje rozwój innych chorób.
Czytaj też: Koronawirus mutuje i może stać się bardziej zakaźliwy
Kongo zdecydowało o zawieszeniu szczepień tam, gdzie odnotowano przypadki zakażeń koronawirusem. W pozostałych program miał działać dalej. Problem w tym, że zawieszony ruch lotniczy odciął lekarzom dostęp do szczepionek, których zapasy szybko się skończyły. Wbrew pozorom tego typu problemy nie dotyczyły jedynie krajów rozwijających się,bowiem wystąpiły m.in. w Stanach Zjednoczonych, gdzie wskaźniki szczepień znacznie spadły podczas pandemii.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News
