Wymuszona w 2014 roku technologia hybrydowa w Formule 1 odbija się echem nawet po 6 latach, ale tak naprawdę już dawno nadała pęd elektryfikacji w segmencie konsumenckim. Widać to po tym Ferrari z hybrydą razem z silnikiem V6.
Testy tego Ferrari nagrano na „placu zabaw producenta” w pobliżu Maranello we Włoszech, czyli Fiorano, którego korzenie sięgają 1972 roku, kiedy to powstał jako tor testowy dla samochodów Ferrari.
Poniżej z kolei możecie przysłuchać się hybrydowemu Ferrari z V6 pod maską, który wcale nie brzmi aż tak źle. Niestety model jest tak dobrze ukryty pod niestandardowym kamuflażem, że dostrzec możemy tylko przednie światłą F8 Tributo.
Czytaj też: Pokaz możliwości BMW M2 CS na Nurburgring
Trudno ocenić dynamikę pojazdu na podstawie tego typu nagrania szpiegowskiego, ale całościowo to Ferrari sprawia dobre wrażenie, pokonując pewnie szereg zakrętów (via Motor1).
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News
