W niektórych przypadkach zwyczajne „długie” nie wystarczą, żeby rozświetlić mrok nocy, a nawet dodatkowe światła terenowe mogą nie zdać się zawsze na wiele. Stąd pomysł Kena Blocka i jego zespołu Hoonigan Racing Division.
Ten drifter i kierowca rajdowy w jednym, który osiągnął status celebryty, postanowił wziąć na warsztat swojego białego Forda F-150 Raptor, który wcześniej przeżył tuning w wydaniu SVC. Tym jednak razem to nie jego zdolności terenowe i osiągi zostały zmienione, a jego oświetlenie, które wprawia w wątpliwość powiedzenie, że pójście w stronę „światełka w tunelu” zawsze jest dobrym pomysłem.
Widoczny na poniższym materiale pickup doczekał się oświetlenia o mocy całych 30000 lumenów. Dla porównania, zwyczajne halogeny mają około 1200 lumenów w przypadku świateł drogowych i 700 w przypadku świateł mijania.
Czytaj też: 99 dolców za jednego konia mechanicznego w Dodge SRT Super Stock
Różnica między oświetleniem jest tak ogromna, że widok takiego pickupa podbijającego pustynne tereny musi wręcz być w pewnym stopniu imponujący. Te światła są też oczywiście praktyczne, bo podczas szaleństw za kółkiem w nocy widoczność jest kluczowa.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News