Reklama
aplikuj.pl

Obiecujący akumulator siarkowy odmieni los elektrycznych samolotów

Elektryczne samoloty mierzą się z ogromnym wyzwaniem sprostania okropnie ciężkim akumulatorom. Na szczęście niektórzy producenci walczą o ich sens na niebie.

Jedną z nich jest brytyjska firma Oxis, która twierdzi, że opracowała bezpieczną chemię do akumulatorów litowo-siarkowych o dużej gęstości. Dostarczy przy tym firmie Texas Aircraft Manufacturing akumulator nowej generacji o mocy 90 kWh do zasilania eColt, elektrycznego samolotu o zasięgu 370 km (via New Atlas).

To niebywale ważne, jako że mieszanka litowo-siarkowa jest jedną z wielu technologii akumulatorów konkurujących o zastąpienie wszechobecnych akumulatorów litowo-jonowych. Sposób, w jaki magazynuje i uwalnia energię, daje możliwość tworzenia akumulatorów, które przy tym samym rozmiarze i wadze ogniwa utrzymują nawet pięć razy więcej ładunku niż lit. Sama siarka jest przy tym tania i łatwo dostępna.

Oxis rozwiązało największy problem związany z tymi akumulatorami, a więc szybkie tworzenie się dendrytów oraz przyspieszoną degradację za pomocą cienkiej warstwy materiału ceramicznego na anodzie.

Tak powstało prototypowe ogniwo litowo-siarkowe, którego gęstość energii sięga obecnie 470 Wh/kg, ale poprawki do gęstości rzędu nawet 800 Wh/kg, to kwestia kilku lat. Podobnie sprawa ma się z liczbą cyklów ładowania, które obecnie sięgają ponad 250, a samo ładowanie nawet w zakresie od 0 do 100% ma nie być zabójcze dla tych akumulatorów.

Czytaj też: Dziwny dron obok samolotu prezydenta, to na szczęście nie zapowiedź katastrofy

Do wspomnianego samolotu eColt firmy Texas Aircraft Manufacturing trafi zestaw akumulatorów litowo-siarkowych od Oxis o pojemności 90 kWh i gęstości energii 400 Wh/kg. Ten jest o około 40% lżejszy względem litowo-jonowego odpowiednika, co podczas lotu jest kluczowe.

Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News