Rok temu, kiedy zrobiło się głośno o kartach graficznych Intela, firma potwierdziła, że najpierw swoje kroki postawi w średniej półce. Nowa plotka prosto od użytkownika Raichu na Twitterze sugeruje jednak, że firma może wybrać się nawet w rejony HEDT.
Nic dziwnego, że przy rozwoju technologii, z którą nie miało się wiele do czynienia, plany są dosyć płynne. Dlatego też niespecjalnie dziwi mnie wieść o tym, że Intel rzekomo ocenia możliwość uruchomienia rdzenia graficznego z 960 Execution Unit (jednostkami wykonawczymi) opartego na architekturze Xe-HPG.
W domyśle i na podstawie do tej pory uzyskanych informacji, karty graficzne Intela z serii DG2 mają oferować 128, 384 i 512 jednostek wykonawczych. Nie jest jasne, czy każda z tych konfiguracji ma swój własny rdzeń, ale doszły nas słuchy, że te wcale wielkie nie są.
Ciągle jest więcej pytań, niż odpowiedzi, jak np. to, czy DG2 nie są podzielone na dwie linie produktów i czy aby na pewno trafi do komputerów osobistych, czy może na platformy mobilne. Zostawmy to jednak z boku, bo według najnowszej informacji Intel może zaszaleć z segmencie wysokiej wydajności.
Chociaż sam wpis zniknął, serwis Videocardz zadbał o podanie plotki dalej, według której Intel ocenia możliwość stworzenia rdzenia o 960 jednostkach EU. Taka konfiguracja z pewnością wywarłaby presję na najwydajniejsze modele ze stajni AMD i NVIDIA.
Czytaj też: Tak wygląda AMD Radeon RX 6000
Procesor graficzny Xe-HPG z 960 EU oferowałby bowiem aż 7680 rdzeni FP32 ALU. Na ujawnienie tego mamy jednak czekać do drugiego kwartału 2021 roku.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News