Geolog Aryeh Shimron, główny autor badań opublikowanych na łamach Archeological Discovery, powiedział, że związek znalezionych gwoździ z Józefem Kajfaszem nie stanowią żelaznych dowodów w kwestii Jezusa, ale stanowią mocny argument w tej sprawie.
Film dokumentalny z 2011 roku, zatytułowany The Nails of the Cross, sugerował, że gwoździe znalezione na terenie dzisiejszego Izraela znajdowały się w grobowcu Józefa Kajfasza. To właśnie on był jednym z arcykapłanów żydowskich, którzy zdecydowali o ukrzyżowaniu Chrystusa. Być może zachował gwoździe w formie pamiątki.
Czytaj też: Czy starożytni ludzie uważali Jezusa za magika?
Czytaj też: Czego o Jezusie możemy się dowiedzieć dzięki wykopaliskom w jego rodzinnym mieście?
Czytaj też: Wizerunek Jezusa wyrzucony do śmieci okazał się dziełem sztuki wartym miliony
Egzekucja Jezusa została rzekomo przeprowadzona w piątek 3 kwietnia 33 roku, kiedy to został on przybity do krzyża. Była to ówcześnie powszechna rzymska metoda wykonywania kary śmierci. Shimron i jego współpracownicy porównali próbki z dwóch gwoździ z osadami z ossuariów w grobowcu Kajfasza. Okazało się, że nie tylko fizyczne i chemiczne sygnatury gwoździ i ossuariów pasują do siebie, ale mają też unikalny charakter.
Ukrzyżowanie Jezusa miało miejsce 3 kwietnia 33 roku – być może użyto wtedy powyższych gwoździ
Czytaj też: Naukowcy odkryli ukrytą chrzcielnicę w miejscu narodzin Jezusa
Czytaj też: Dla kogo była tablica, o której sądzono, że strzegła grobu Jezusa?
Czytaj też: Oto najstarszy wizerunek Jezusa odnaleziony w Izraelu
Co więcej, badacze natrafili również na konkretny rodzaj grzyba, który rośnie tylko w bardzo wilgotnych warunkach i nie znaleziono go w żadnym innym grobowcu w Jerozolimie. Nawet analizy fragmentów drewna osadzonych na gwoździach pozwalają sądzić, iż były one przybite do krzyża Jezusa.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News