Windows 95 udało się już odpalić na Nintendo 3DS, czy na smartwatchach. To jednak nie koniec. Dość nietypowego wyczynu dokonała dziewiętnastoletnia studentka i „okazjonalna programistka” Andrea Faulds – udało się jej przekonwertować system… tak by działał w przeglądarce internetowej. By skonwertować oprogramowanie systemu tak, by mogło działać przeglądarce zdolnej obługiwać JavaScript projekt wykorzystuje emscripten – do jego odpalenia nie są potrzebne żadne pluginy, ani rozszerzenia instalowane na dysku. System może uruchamiać się kilka minut – to czas potrzebny między innymi na przeniesienie ważącego 47 megabajtów skompresowanego systemu do pamięci RAM.
Jak to działa? Windows 95 OSR2 został zainstalowany w DOSBoxie, następnie obraz dysku spakowano z niestandardowym plikiem konfiguracyjnym, tak by mógł działać wraz z emscripten. Faulds twierdzi, że „cała ciężka praca została wykonana przez ludzi odpowiedzialnych za emscripten, DOSBox i Em-DOSBox”, oraz twórców przeglądarek, ona zaś tylko poskładała to wszystko do kupy.
Bardzo duża część strony, na której znajduje się przeglądarkowy Windows 95 poświęcona jest kwestiom praw autorskich – korzystać z niej można „na własne ryzyko” i „tylko w celach edukacyjnych”. Napisano również, że system wciąż jest chroniony prawami autorskimi, a twórczyni spodziewa się otrzymać wkrótce e-mail z jednoznacznym żądaniem wyłączenia strony. Wówczas win95.ajf.me ma zostać bezzwłocznie wyłączona. Jeżeli ktoś więc chce sobie z ciekawości to wszystko przetestować, niech to lepiej zrobi jak najszybciej.
[źródło i grafika: hexus.net]