Trwa cyfrowa rewolucja w warszawskich tramwajach. Już teraz możliwe jest sprawdzenie rzeczywistego czasu przyjazdu tramwaju, a w drodze są już kolejne udogodnienia dla pasażerów. W tym osób niewidomych.
Nowoczesność w tramwaju już jest…
W rozmowie z serwisem Newseria, przedstawiciele Działu Badań i Rozwoju Tramwajów Warszawskich podzielili się informacjami na temat obecnych i przyszłych rozwiązań w pojazdach szynowej komunikacji miejskiej.
Już teraz możliwe jest sprawdzenie rzeczywistego czasu przyjazdu tramwaju. Aby to zrobić wystarczy zeskanować kod QR lub dotknąć smartfonem tagu NFC umieszczonego na przystanku. Potrzebujemy do tego tylko smartfonu z Internetu oraz opcjonalnie NFC. Jest to opcja przydatna na przystankach, na których nie ma tablic pokazujących czas przyjazdu.
Czytaj też: Kupujesz bilet w pociągu? Szykuj ponad 100 złotych
Niedawno Tramwaje Warszawskie dostały również nagrodę Stowarzyszenia CIONET za pomysł zielonej fali, dzięki której tramwaje nie muszą czekać na skrzyżowaniach. Byłoby miło, gdyby spółka podzieliła się tym rozwiązaniem z drogowcami, bo w wielu miejscach zielona fala dla samochodów byłaby zabawieniem.
Czytaj też: Ludzie! Dlaczego nie kupujecie biletów na pociąg przez Internet?
… ale będzie jej więcej
W planach Tramwajów Warszawskich są udogodnienia dla osób niewidomych. Chodzi o stworzenie modułów pojazdowych z możliwością udostępniania informacji o odjazdach tramwajów. Ale nie w formie informacji podawanej z głośnika na przystanku. Spółka chce nawiązać współpracę z deweloperami, którzy stworzyliby zewnętrzne aplikacji. Dzięki temu osoba niewidoma mogłaby zbliżyć się do przystanku, a jej smartfon poinformuje ją o planowanych odjazdach.
Zmiany pojawią się też na tablicach przystankowych. Tramwaje chcą zamienić je na wyświetlacze E-INK. Co jest niespotykane nie tylko w skali Europy, ale również w naszym klimacie. E-INK nie lubi niskich temperatur.
Czytaj też: Polskie pociągi spóźniają się już miliony minut