MSI MAG CoreLiquid 360RH to pierwsze AiO znanego producenta w jego ofercie. Jak wypadnie ono na tle konkurencji?
Akcesoria MSI MAG CoreLiquid 360RH
AiO zapakowane zostało w standardowy karton. Wraz z nim otrzymujemy instrukcję, zestaw montażowy, tubkę pasty czy kontroler wraz z okablowaniem (w tym obniżający obroty, Molex na 4 pin czy 3x 4 pin na 1x 4 pin). Montaż chłodzenia jest naprawdę prosty i nie ma tutaj żadnej trudności. W pojedynkę spokojnie dacie radę. Warto też wiedzieć, że na rynku jest wersja bez kontrolera.
Czytaj też: Test chłodzenia Arctic Liquid Freezer II 420
Czytaj też: Test chłodzenia SilentiumPC Grandis 3
Czytaj też: Test chłodzenia be quiet! Shadow Rock 3 White
Sam kontroler umożliwia naprawdę sporo możliwości. Można do niego podpiąć do czterech urządzeń ARGB i wentylatorów. Ma on czujniki temperatury oraz umożliwia podłączenie do płyty głównej przez wewnętrzne złącze USB 2.0 i oprogramowanie MSI. Obecne są także przyciski włączające, do zmiany podświetlenia czy synchronizacji z płytą. Podświetleniem można też sterować poprzez podłączenie złącza reset z obudowy lub podłączyć do złącza ARGB na płytach innych marek niż MSI i w ten sposób sterować podświetleniem poprzez oprogramowanie firm trzecich. Całość zasilana jest ze złącza SATA. Szkoda jednak, że kontroler nie jest mocowany na magnes – mogą być małe problemy z jego wygodnym umiejscowieniu w obudowie. Jedyna sensowna opcja to tak naprawdę jego przykręcenie do miejsca na dysk 2,5 cala.
Specyfikacja MSI MAG CoreLiquid 360RH
AiO ma jedną ciekawą rzecz – pompa montowana jest na chłodnicy. Takie rozwiązanie ma na celu wytłumienie dźwięków i redukcję hałasu. Również ma to zwiększyć jej żywotność. Pompa zasilana jest ze złącza 3 pin i jej prędkość wynosi 4000 RPM.
Czytaj też: Test chłodzenia be quiet! Pure Loop 240
Czytaj też: Test chłodzenia SilverStone AR12-RGB
Czytaj też: Test chłodzenia Arctic Freezer 50
Sama chłodnica ma wymiary 394 mm x 120 mm x 27 mm. Ma on otwór, którym można w przyszłości uzupełnić poziom cieczy w układzie. Z chłodnicy wychodzą dwa węże o długości 400 mm. MSI deklaruje, że są one odporne na odparowanie cieczy. Wykonane są one z trzech warstw usieciowanego plastiku i wzmocnione z zewnątrz oplotem.
Węże mają ruchome połączenie z blokiem. Dzięki temu łatwo ułożycie całość w obudowie. Sama górna część bloku jest obracana, więc chłodzenie można zamontować w dowolnej orientacji. Podstawka jest miedziana, a wymiary tej części AiO to 80,57 mm x 66,82 mm x 48,58 mm. Wychodzi z niego także kabel ARGB.
W zestawie znajdują się trzy 120 mm wentylatory. Ich maksymalna prędkość to 2000 RPM, przepływ powietrza 78,73 CFM, ciśnienie 2,39 mmH2O oraz głośność 34,3 dBA. Z każdego z nich wychodzą po dwa kable, co tworzy pewien bałagan. Śmigła mają oczywiście złącza 4 pin.
Całość wygląda naprawdę świetnie. Wentylatory i blok mają podświetlenie ARGB, co tworzy znakomity efekt w obudowie. Dzięki obracanej nakładce na blok smok na niej zawsze będzie w odpowiedniej orientacji. Moim zdaniem tutaj należy się MSI odznaczenie design za naprawdę fajny wygląd AiO.
Testy MSI MAG CoreLiquid 360RH
MSI MAG CoreLiquid 360RH oferuje świetną wydajność. Na maksymalnych obrotach wentylatorów jest to najwydajniejsze AiO w zestawieniu. Jest to znakomity wynik, znacznie powyżej oczekiwań. Na 1200 RPM przegrywa ono tylko z AiO 420 od Arctica, podobnie jest z 800 RPM. Głośność na maksymalnych obrotach jest spora, ale na 1200 RPM jest już znacznie ciszej. Prawie idealna cisza obecna jest na 800 RPM. Pompka jest również praktycznie niesłyszalna podczas pracy – wentylatory będą od niej głośniejsze.
Czytaj też: Test chłodzenia Noctua NH-L12 Ghost S1 Edition
Czytaj też: Test chłodzenia Deepcool Castle 280RGB
Czytaj też: Test chłodzenia Cooler Master MA620M
Podsumowanie testu MSI MAG CoreLiquid 360RH
MSI MAG CoreLiquid 360RH kosztuje ok. 740 zł. W tej cenie ciężko jest nie polecić testowanej konstrukcji. Jest ona bardzo dobrze wykonana i oferuje podświetlenie ARGB wentylatorów oraz bloku. Na tym ostatnim logo można dowolnie obrócić i dopasować do wymaganego montażu.
AiO jest także bardzo wydajne – bez problemów poradzi sobie z podkręconym procesorem. Na maksymalnych obrotach wentylatorów wydajność jest wręcz powyżej oczekiwań. Na pozostałych testowanych obrotach również jest świetnie. Chłodzenie jest głośne na maksymalnych RPM, ale na mniejszych robi się znacznie ciszej. Plusem jest też cicha pompka umieszczona na chłodnicy.
Czytaj też: Czy drogie chłodzenie powietrzem poradzi sobie z Intel Core i9-10900K?
Czytaj też: Test chłodzenia Deepcool Gammaxx L240 v2
Czytaj też: Test podzespołów Fractal Design – obudowa, zasilacz i AiO w jednym zestawie
Warto też pamiętać, że w zestawie macie kontroler, do którego możecie podłączyć wszystkie śmigła i sterować podświetleniem. Całość można też zsynchronizować z płytą główną.
W mojej opinii debiut MSI na rynku AiO jest naprawdę świetny. Jeśli więc szukacie wydajnego AiO 360 to warto wziąć pod uwagę testowaną konstrukcję od MSI.
Zdjęcia wykonałem za pomocą smartfona Oppo Reno 2.