Znamy przyszłość Xbox. Okazuje się, że firma pracuje nad kilkoma nieogłoszonymi bajerami dla graczy.
Phil Spencer ciągnie Xboxa do góry. W ostatnim wywiadzie przyznał on, że w 2020 roku udało sie marce zrobić ogromny postęp. A to tylko początek powrotu do walki z Sony i Nintendo.
Czytaj też: Ile zarobiło GTA 4? Dużo, ale to i tak mało
Czytaj też: Nowe wideo z STALKER 2! Materiał ma prezentować klimat produkcji
Czytaj też: Testy Age of Empires 4 to powód do zazdrości
Gry zapowiedziane są, ale to nie wszystko
Xbox ma teraz masę studiów deweloperskich, które tworzą dla niego ekskluzywne produkcje. Tytuły te będą dostępne za pomocą Xbox Game Pass od premiery, co cieszy. Jedyny minus. Musimy jeszcze długo czekać, bo wszystkie te produkcje zaczną najszybciej wychodzić w 2022 roku. W 2021 raczej możemy spodziewać się tylko niespodzianki w stylu Forza Horizon 5.
Czytaj też: Premiera Bayonetta 3 jednak się odbędzie
Czytaj też: Serial The Elder Scrolls to sekret, więc nikomu nie mówcie
Czytaj też: PlayStation Plus Styczeń 2021 jest po prostu idealne
To jednak nie koniec atrakcji od Microsoftu. Phil Spencer przyznał, że w ciągu następnych dwóch lat, Xbox ogłosi projekty, które będą tak samo atrakcyjne i chętnie komentowane jak dziś Xbox Game Pass czy xCloud. Nie wiem co oni tam wymyślą, ale dobrze, że to robią, bo zazwyczaj to gracze zyskują na działaniach Microsoftu, który nagle jakby… zaczął rozumieć gry?