Producenci smartfonów chwalą się coraz lepszymi aparatami. O aparatach do selfie z kolei mówi się tylko tyle, że są. A tutaj pojawił się właśnie nowy gracz – OmniVision OV32B.
Jakość selfie można jeszcze mocno poprawić
W ostatnim czasie niewiele działo się w temacie aparatów do selfie. W zasadzie jedyną zmianą wpływającą na jakość zdjęć było dodawanie dodatkowego czujnika ToF lub zastosowanie dwóch aparatów. Klasycznego oraz ultra-szerokokątnego.
Czytaj też: Znamy częściową specyfikację Redmi Note 10 Pro
Patentem na poprawienie jakości zdjęć z przedniego aparatu było wykorzystanie… aparatu głównego. Tak jak zrobił to asus w Zenfonie 6 oraz 7. Dobrym posunięciem było też chowanie aparatu do selfie w obudowie, jak w Xiaomi Mi 9T. Taka konstrukcja pozwala na zastosowanie większego sensora.
Więcej niż o poprawie jakości zdjęć z przedniego aparatu mówiło się raczej o… ich pogorszeniu. Bo właśnie do tego prowadzi zintegrowanie aparatu z ekranem oraz całkowite zasłonięcie go wyświetlanym obrazem.
Czytaj też: Oppo Find X3 z aparatem jakiego nie było. Jak w mikroskopie
OmniVision OV32B poprawi jakość selfie?
Może nie wszyscy o tym wiedzą, ale OmniVision to jeden z największych producentów aparatów smartfonów. Firma zaprezentowała nowy sensor OmniVision OV32B, który ma poprawić jakość selfie.
Nowa konstrukcja to matryca o rozdzielczości 32 Mpix i sensorze o rozmiarze 1/3 cala i pojedynczym pikselu wielkości 0,7 µm. Aparat wyposażony w nową matryce pozwoli na korzystanie z technologii HDR oraz łączenia czterech sąsiadujących pikseli w jeden większy. Co do tej pory było wykorzystywane w aparatach głównych smartfonów. OmniVision OV32B jest w stanie wykonywać zdjęcia z prędkością 15 klatek na sekundę oraz nagrywać filmy w maksymalnej rozdzielczości FullHD w 180 klatkach na sekundę.
Czytaj też: W 2020 roku znacząco zmalała produkcja smartfonów
Nie wiemy jeszcze kiedy oraz jakie modele smartfonów będą korzystać z nowej matrycy OmniVision OV32B.