Dziś mamy dla Was test dwóch zewnętrznych dysków Toshiby o pojemności 2 TB, będące tymi talerzowymi (HDD), a nie półprzewodnikowymi modelami (SSD). Oto test Toshiba Canvio Basics i Canvio Advance.
Pierwsze chwile z dyskami Toshiba Canvio
Oba modele są ze sobą bezpośrednio związane, ale różnią się na pewnych gruntach. W 2 TB wersji mierzą 78 x 109 x 14 mm i ważą 149 gramów, będąc zamkniętymi w matowej czarnej (Canvio Basics) lub okraszonej fakturą obudowie w kolorze morskim, czarnym, jasnobeżowym lub czerwonym (Canvio Advance) z tworzywa sztucznego. Uzupełnia je wytłoczona nazwa producenta i mała dioda sygnalizacyjna. W obu przypadkach podstawa jest zbudowana z matowego plastiku, a cała obudowa sprawia solidne wrażenie.
Wewnątrz tych modeli znalazł się z kolei tradycyjny zestaw związany z dyskami HDD, a więc połączenie talerzy ferromagnetycznych z głowicami. Idąc dalej, Canvio Basics, jak i Canvio Advance posiadają jedno złącze USB micro-B i działają od razu po podpięciu do komputera. Dokonujemy tego za pośrednictwem dołączonych do tradycyjnych kartonowych pudełek krótkich przewodów micro-B do USB-A. Warto tutaj zaznaczyć, że dyski wykorzystują pełne prędkości portu USB 3.2 Gen 1, ale są też kompatybilnie wstecznie z USB 2.0.
Jako że Canvio Advance i Canvio Basics są mobilnymi dyskami zewnętrznymi, nie możemy narzekać na brak gumowych podkładek na podstawie, które zniwelowałoby nieco generowane przez dyski wibracje. Na całe szczęście oba modele nie są specjalnie hałaśliwe, choć podczas pracy da się usłyszeć działające w nich elementy mechaniczne.
Co więc różni te oba modele? Jeśli pominiemy samą obudowę, najlepiej będzie pokusić się o stwierdzenie, że po Canvio Basics powinni sięgnąć ci, którzy potrzebują tylko mobilnego nośnika na swoje pliki, a po Canvio Advance ci, którzy chcą wykonywać na nim kopie zapasowe i zabezpieczyć jego zawartość przed niepożądanymi ludźmi. Niestety do obu tych operacji służą osobne, przestarzałe, ale na szczęście intuicyjne i proste w obsłudze programy do pobrania tutaj.
Podczas gdy Storage Backup Software umożliwi Wam określenie dokładnego harmonogramu wykonywania kopii zapasowych oraz ich przywracania, Storage Security Software pozwala ustawić hasło i zaszyfrować dysk Canvio Advance.
Czytaj też: Test Plextor M9P Plus 1 TB, czyli dysku na PCIe 3×4
Czytaj też: Test GoodRam IRDM Pro 1 TB drugiej generacji na SATA III
Czytaj też: Test dysku XPG Gammix S50 Lite 1 TB na PCIe 4.0
Metodologia i platforma testowa
Wszystkie testy zostały przeprowadzone na 64-bitowym systemie operacyjnym Windows 10 Pro i systemie plików NTFS z jednostką alokacji wynoszącą 4096 bajtów. Ukazane wyniki dotyczą najlepszego wyniku z trzech przeprowadzonych w identycznych warunkach odczytów.
Nie dajcie się zwieść występującym niekiedy przepaściom ukazanym na wykresach i przed wyciąganiem wniosków, rzućcie okiem na narzuconą skalę.
- Oprogramowanie do testów syntetycznych:
- Anvil’s Storage Utilities 1.1.0
- Crystal Disk Mark 6.0.2
- Pliki/programy do testów rzeczywistych
- 1747 plików JPG o wadze 3,36 GB
- 507 plików MP3 o wadze 3,0 GB
- Pliki gry Wiedźmin 3 o wadze 54,7 GB
- Plik ISO o wadze 26,5 GB
- Katalog Steama z 59492 plikami o wadze 109 GB
Testy wydajności Canvio Advance i Basics
Jak to przystało na dyski talerzowe, nie liczcie na fenomenalne wyniki wydajności, a jedynie… przyzwoite i akceptowalne o ile nie zależy Wam na czasie albo nie bawicie się w przenoszenie ważących setki GB paczek plików.
Testy w programie syntetycznym wykazały, że Canvio Advance jest nieco wydajniejszy od modelu Basics, co może być powodem bardziej zaawansowanego oprogramowania, które rozszerza możliwości wariantu Advance. Takie wnioski możemy przynajmniej wyciągnąć z testu Anvil’s, bo w Crystal Disk Mark Basics wykazał się wyższym odczytem sekwencyjnym i 4 KB próbek Q8T8.
Spadek wydajności po granicznym zapełnieniu jest z kolei zauważalny w obu modelach, ale na szczęście dyski nie mają problemu z nagrzewaniem się pod obciążeniem.
Tak z kolei prezentuje się wydajność modelu Advance w praktycznych operacjach:
Test dysków Toshiba Canvio Advance i Basics – podsumowanie
Jako zewnętrzne talerzowe dyski twarde, oba modele Canvio od Toshiby wypadły tak, jak tego oczekiwaliśmy, oferując zadowalające transfery, jak na swoje możliwości. Podczas testu tych nośników trudno było doszukać się jakichkolwiek dużych wad, bo związane z nimi negatywy można zamknąć w przestarzałych aplikacji modelu Advance i braku gumowych podkładek na spodzie, choć to już czepialstwo z mojej strony.
To zwyczajnie tanie, dobre dyski zewnętrzne, które w 2 TB wersji zgarniecie już za 289 i 299 zł, ale jeśli nie potrzebujecie dodatkowego oprogramowania (możecie to swoją drogą załatwić na własną rękę za darmo), to warto zaoszczędzić dyszkę i sięgnąć po Canvio Basics. No, chyba że przekonuje Was nieco lepsze pudełko i wygląd modelu Advance. Innymi słowy, polecamy.