Komisja Europejska uruchomiła w piątek nowy mechanizm umożliwiający monitorowanie, a nawet blokowanie eksportu szczepionek na koronawirusa poza granice wspólnoty.
Jedną z przyczyn takich działań są podejrzenia wobec producentów szczepionek, że nie wywiązują się oni z zadeklarowanych umów na skutek sprzedawania swoich produktów na rzecz innych krajów.
Czytaj też: Jak koronawirus doprowadza do samozagłady ludzkiego organizmu?
Czytaj też: COVIDowy język – oto kolejny objaw zakażenia koronawirusem
Czytaj też: Ile jest szczepów koronawirusa?
W ramach opisywanego mechanizmu władze poszczególnych krajów będą mogły zablokować eksport szczepionek, jeśli uznają, że dana firma nie wywiązuje się ze swoich zobowiązań wobec UE. Zakaz wchodzi w życie dziś i będzie obowiązywał co najmniej do końca marca.
Niekontrolowany eksport szczepionek na koronawirusa może wpływać na ich braki w UE
Firmy produkujące szczepionki będą musiały wystąpić o pozwolenie na eksport poza UE, a także przedstawić rejestry z ostatnich trzech miesięcy. Mechanizm nie obowiązuje jednak większości krajów niezrzeszonych w ramach Unii, takich jak Norwegia czy Szwajcaria. Dotyczy natomiast Wielkiej Brytanii, co wzbudziło sprzeciw tamtejszych władz.
Czytaj też: Aplikacja Zaszczepieni pozwoli sprawdzić, czy ktoś się już zaszczepił przeciw COVID-19
Czytaj też: Pandemia koronawirusa wciąż trwa, a eksperci przestrzegają przed kolejnymi
Czytaj też: Szczepionki na COVID-19 – kiedy kolejne?
Przedstawiciele Światowej Organizacji Zdrowia skrytykowali ruch mający na celu ograniczenie eksportu szczepionek. WHO twierdzi bowiem, że narzucone limity dodatkowo utrudnią walkę z pandemią na obecnym jej etapie. Z kolei ONZ wzywa do solidarności w kwestii szczepień.