Poszczególne resorty zgłosiły swoje uwagi do projektu nowelizacji Ustawy o KSC. Lekko mówiąc – nie jest dobrze. Największym problemem jest próba stworzenia narodowego operatora strategicznego.
Projekt ustawy o KSC to jedno wielkie – domyśl się
Tekst projektu nowelizacji Ustawy o Krajowym Systemie Cyberbezpieczeństwa jest pisany bardzo ogólnikowo. To powoduje, że w wielu kwestiach daje ogromne pole do (nad)interpretacji. Jak głośna sprawa sprzed weekendu, o możliwej konieczności wymiany domowych routerów Wi-Fi, w przypadku kiedy ich dostawca zostanie uznany za niebezpiecznego. Nieprecyzyjne zapisy powodują, że teoretycznie jest to możliwe.
Czytaj też: Sieć RAN – czym jest i czy faktycznie jest kluczowa dla cyberbezpieczeństwa?
Zamiast to doprecyzować, resort cyfryzacji zagrał w stylu Donalda Trumpa, określając doniesienia mediów mianem fake newsa i tłumacząc co miał na myśli… na Twitterze.
Identycznie wygląda sytuacja ze stworzeniem narodowego operatora. Z Projektu wiemy, że ma powstać (jakiś) operator, który dostanie (jakąś) częstotliwość, którą będzie (w jakiś sposób) zarządzać. Głównie w celu zapewnienia łączności strategicznej m.in. dla służb (choć może niekoniecznie). Klasyczne – domyśl się.
Czytaj też: Ustawa o KSC w lepszym stanie, ale daleko jej do ideału
Resorty chcą doprecyzowania kwestii narodowego operatora
Ministerstwo Aktywów Państwowych (MAP) zarządza spółką Exatel. To właśnie on, w zasadzie od zawsze, przymierzany jest do bycia narodowym operatorem. W swoich uwagach MAP proponuje doprecyzowanie obowiązków operatora. Wymieniając przy tym typowo strategiczne funkcje, takie jak np. zapewnienie łączności sił zbrojnych, ministerstw, systemów rządowych… Ogółem jasno określone zadania. Uwagi zostały odrzucone, aby niepotrzebnie nie zawężały możliwości świadczenia usług przez operatora.
Z podobnego powodu zostały odrzucone też kolejne zapisy proponowane przez MAP, precyzujące zadania narodowego operatora. Odrzucona została też propozycja zapisu w Projekcie zapewnienia przez operatora łączności w standardzie 5G lub wyższym.
Czytaj też: Narodowa sieć 5G? Projekt ustawy o KSC to przewiduje
Kolejną ciekawą uwagą MAP jest propozycja zwiększenia roli prezesa UKE w procesie rozdysponowania częstotliwości dla narodowego operatora. Resort cyfryzacji odrzucił uwagę, zostawiając furtkę do pominięcia prezesa UKE w całym procesie.
MSWiA z kolei wprost wskazuje, że kwestia narodowego operatora wykraczają poza ramy przedmiotowe Ustawy o KSC. Dodatkowo ma się to kłócić z budowę Sieci Komunikacji Rządowej, nad którą trwają obecnie prace. MSWiA chce też, podobnie jak MAP, doprecyzowania zadań operatora. Tutaj również resort cyfryzacji uwagi odrzucił, wyjaśniając, że chodzi tutaj o dwa odrębne projekty i nie ma sensu ograniczać możliwości narodowego operatora. Wygląda więc na to, że szykują się nam dwa osobne systemy łączności? Brzmi ciekawie.
Cztaj też: Test Huawei Mate 40 Pro. Jeśli to ostatni taki smartfon – będziemy płakać
Na tym nie koniec uwag do Projektu
MAP wyszedł z bardzo dobrą propozycją, aby w celu zapewnienia w Polsce zasięgu sieci telekomunikacyjnej, szczególnie w obszarze tzw. Białych Plan, nie pobierać od operatorów opłat za budowę infrastruktury na nieruchomościach państwowych. Choć pomysł jest bardzo dobry, tutaj słusznie resort cyfryzacji zaznaczył, że to powinno znaleźć się w innych przepisach. Sam pomysł jest bardzo dobry i mógłby zostać przeniesiony np. do nadchodzących zmian w Prawie Telekomunikacyjnym.
Całą pokaźną listę uwag zgłosiło Rządowe Centrum Legislacyjne. Pokazując tym samym skalę błędów i niedomówień w Projekcie. Były to głównie uwagi merytoryczne, dotyczące konieczności doprecyzowania zapisów i dodania brakujących definicji oraz konieczności ponownej analizy niektórych zagadnień. W wielu miejscach Projekt trzeba będzie poprawić.
Czytaj też: Sieć 5G ciągle rodzi masę pytań. Raport Oppo i infuture.institute
To może trzecie podejście do Projektu? Co z Huawei i aukcją 5G?
Wygląda na to, że projekt nowelizacji Ustawy o KSC doczeka się (znowu) gruntownego przebudowania. Choć już teraz uwag jest sporo, to na tym na pewno nie koniec. Tym razem nie będzie konsultacji społecznych, ale głos rynku zapewne zostanie przekazany do resortu cyfryzacji poza oficjalną ścieżką postępowania lub w trakcie prac np. komisji sejmowych.
Albo też konsultacje zostaną zorganizowane na Twitterze. Skoro to tam musimy szukać wyjaśnień nieprecyzyjnych zapisów Projektu, to może i tam pojawią się kolejne uwagi. Będzie nowocześnie.
Czytaj też: Recenzja Acer ConceptD Ezel 3. Ekwilibrystyczny laptop nie tylko dla grafików
Póki co uwagi dotyczące narodowego (strategicznego) operatora skutecznie odwracają uwagę od kwestii pozostawienia otwartej furtki do blokady Huaweia w Polsce. Co nadal pozostaje ciekawą kwestią, bo rząd ma w planach ogromne inwestycje w transport kolejowy w celu zwiększenia możliwości handlu… z Chinami. Jedno z drugim troszkę się kłóci.
Ogromną niewiadomą pozostaje kwestia aukcji częstotliwości sieci 5G, która radośnie opóźnia się o kolejne tygodnie. Póki niewyjaśniona pozostanie kwestia narodowego operatora, może być ciężko przygotować wymagania aukcji. Również sami operatorzy mogą mieć w tej kwestii duże obiekcje.
Jak to zwykle bywa – niezmiennie będzie ciekawie!