Michael O’Leary, szef Ryanair, powiedział, że spodziewa się zniesienia ograniczeń w podróżowaniu, jeśli zostaną zaszczepione osoby wchodzące w skład grupy wysokiego ryzyka.
Jednocześnie biznesmen przyznał, iż ostatni okres jest najtrudniejszym w 35-letniej historii jego firmy. Przewiduje straty rzędu 1 miliarda euro za okres od rozpoczęcia pandemii koronawirusa. Mimo to, mężczyzna pozytywnie patrzy w przyszłość.
Czytaj też: Nadchodzą kolejne szczepionki na koronawirusa. Podano skuteczność 2 z nich
Czytaj też: COVIDowy język – oto kolejny objaw zakażenia koronawirusem
Czytaj też: Niemcy są gotowi na zakup chińskich i rosyjskich szczepionek na koronawirusa
Jego zdaniem proces szczepień powinien pozytywnie wpłynąć na odmrażanie turystyki. Wielka Brytania planuje bowiem zaszczepić obywateli powyżej 50. roku życia do końca marca, natomiast pozostałe kraje Starego Kontynentu powinny tego dokonać do czerwca.
Zdaniem szefa Ryanair, tegoroczne wakacje będą pełne zagranicznych podróży
Z drugiej strony, O’Leary krytykuje podejście Wyspiarzy, którzy chcą przez dłuższy czas wpuszczać jedynie osoby z negatywnym wynikiem testu na obecność SARS-CoV-2. Powołuje się na fakt, że zapewnienie ochrony osobom szczególnie narażonym na zgon wywołany COVID-19 powinno wystarczyć do zniesienia większości obostrzeń.
Czytaj też: Zemdlała po szczepieniu na COVID-19. Żyje, ale dostaje kondolencje
Czytaj też: Koronawirus nie rozprzestrzenia się w szkołach? Nowe badania zaskakują
Czytaj też: Aplikacja Zaszczepieni pozwoli sprawdzić, czy ktoś się już zaszczepił przeciw COVID-19
Co ciekawe, w czwartym kwartale ubiegłego roku Ryanair odnotował spadek do 8,1 mln pasażerów względem 35,9 mln w analogicznym okresie 2019 roku. Jednocześnie analitycy oczekują „boomu” na podróżowanie, szczególnie w turystyczne miejsca, takie jak Hiszpania, Portugalia, Włochy czy Grecja.