Reklama
aplikuj.pl

Zemdlała po szczepieniu na COVID-19. Żyje, ale dostaje kondolencje

Antyszczepionkowcy, pieszczotliwie nazywani proepidemikami to naprawdę stan umysły. Pielęgniarka, która zemdlała po szczepieniu na COVID-19 żyje i ma się dobrze. Antyszczepionkowcy przekonują, że jednak nie żyje i masowo wysyłają jej kondolencje.

Zemdlała po szczepieniu na COVID-19 i nie żyje. To piękny fake news

Tiffany Dover to jedna z pierwszych zaszczepionych pielęgniarek w Stanach Zjednoczonych. Kiedy udzielała wywiadu po otrzymaniu pierwszej dawki szczepionki – zemdlała. Jak później tłumaczyła, w jej przypadku jest to normalna reakcja na ból i wcale się tym faktem nie zdziwiła. Szczególnie, że do tego należy dodać zwykły stres z powodu obecności kamer i dziennikarzy. Już samo to doprowadziłoby niejedną osobę do omdlenia.

Scena mdlejącej pielęgniarki była dla antyszczepionkowców jak dar z nieba. Oto dowód! Szczepionka na COVID-19 jest śmiertelnie niebezpieczna! Wszystko poszło w świat! Film ze szczepienia dodatkowo został zmanipulowany tak, aby wyciąć z niego moment wstawania pielęgniarki i całość wyglądała tak, że nie zemdlała, tylko umarła.

Czytaj też: Szczepienia w Izraelu dają świetne rezultaty. Sprawdźcie najnowsze dane

Dalej było już z górki. Bo ja słyszałem, mówili, czytałem, ciotka szwagra ma znajomą, która widziała… że Tiffany Dover nie żyje. W sieci zaczęły się nawet pojawiać rzekome dowody w postaci świadectwa zgonu. Wykorzystano do tego specjalną stronę internetową. Na której zgon pojawi się przy dowolnym nazwisku, jakie na niej wpiszemy.

To nic, że kilka dni później szpital opublikował nagranie, na którym pojawia się żywa pielęgniarka. To nic, że szpital wydał nawet w tej sprawie specjalne oświadczenie. To nic, że pielęgniarka publikuje swoje zdjęcia w Internecie. Tiffany Dover nie żyje, bo tak napisali na Facebooku! I nic nas nie przekona, że białe jest białe…

Czytaj też: Nadchodzą kolejne szczepionki na koronawirusa. Podano skuteczność 2 z nich

Pielęgniarka żyje i dostaje tony kondolecji

Zginęła jako bohaterka, spoczywaj w pokoju Aniołku… to tylko część wpisów, które pojawiają się na osi czasu Tiffany Dover. Są też głosy o tym, jak mogła dać się zaszczepić i osierocić dwójkę dzieci. Przeróżne głosy, jak te wymienione, pojawiły się wśród ponad 22 tysięcy komentarzy pod dodanym przez nią niedawno zdjęciem. Środowiska antyszczepionkowe nadal utrzymują, że Tiffany Dover nie żyje.

Na Facebooku są nawet poświęcone grupy, liczące po kilka tysięcy członków, dotyczące wyłącznie sprawy rzekomej śmierci pielęgniarki. Które napędzają dalszą dezinformację w sieci. W serwisach społecznościowych znajdują się setki postów poświęconych tej sprawie, a kolejne nadal powstają. Ukrywanie wyników wyszukiwania przez Facebooka niewiele pomaga.

Czytaj też: Aplikacja Zaszczepieni pozwoli sprawdzić, czy ktoś się już zaszczepił przeciw COVID-19

Tiffany Dover jest nękana niekończącymi się wiadomościami, jakie dostaje w mediach społecznościowych. Wiadomości zalewają też skrzynki jej rodziny i znajomych. Ich autorzy domagają się prawdy i sprawiedliwości dla pielęgniarki. Bliscy Tiffany Dover, którzy chcą w jakiś sposób wyjaśnić sprawę, szybko rezygnują. Od razu zaczynają dostawać wiadomości z pytaniami, ile pieniędzy dostali za szerzenie fałszywych informacji.

Sprawa jest niebezpieczna, bo antyszczpionkowcy wpadają na pomysł m.in, szukania do jakiej szkoły chodzą dzieci pielęgniarki, Nigdy nie wiadomo jak takie poszukiwania mogą się skończyć.

Sytuacja jest na tyle poważna, że rozwiązaniem problemu może okazać się zatrudnienie prawników, ale nawet specjalistów od mediów społecznościowych, którzy potrafią łagodzić tego typu sprawy.

Czytaj też: Posłowie PiS – szczepionka na COVID-19 z abortowanych płodów

Antyszczepionkowcy to stan umysłu

Oto jak powstają antyszczepionkowe teorie spiskowe. Jedne z wielu. Bo przecież nadal mnożą się kolejne. O Billu Gatesie tworzącym wirusy w swoim garażu i dosypującym nanochipy do szczepionek w piwnicy.

Ludzie poświęcają długie godziny na tworzenie kolejnych teorii, a następnie próby ich uwiarygodnienia. Czego idealnym przykładem jest przypadek Tiffany Dover.

Czytaj też: Do apki mObywatel dodamy zaświadczenie o zaszczepieniu na COVID-19

W Polsce wcale nie wygląda to lepiej. Tworzone są listy NOP-ów (niepożądanych odczynów poszczepiennych) oraz listy zgonów po szczepieniu na COVID-19. Nawet jeśli po zaszczepieniu wpadniecie pod samochód, zginiecie w wybuchu gazu lub w wyniku uderzenia pioruna – macie 100% szansy na to, aby trafić na tę listę.

Antyszczepionkowcy to dzisiaj potężny ruch na całym świecie. Wyhodowany przez polityków i media społecznościowe, którzy dosłownie tuczyli ich przez długie lata. Dzisiaj widzimy tego skutki. A to dopiero początek.