Reklama
aplikuj.pl

Wiecie, że Księżyc ma ogon?

astronomia

Komety słyną ze swoich ogonów, które nierzadko ciągną się za nimi na dystansie dziesiątek tysięcy kilometrów. W przypadku Księżyca tego typu odkrycia są jednak bardziej zaskakujące.

Ustalenia w tej sprawie zostały opisane na łamach JGR Planets i pozwalają sądzić, że księżycowy ogon składa się z milionów atomów sodu, które zostały wyrzucone z jego powierzchni w przestrzeń kosmiczną za sprawą uderzeń meteorów. Następnie te same atomy zostały wypchnięte przez promieniowanie słoneczne.

Czytaj też: Chiny i Rosja łączą siły. Celem baza na Księżycu
Czytaj też: Kometa w bardzo nietypowym miejscu. Sprawdźcie nowe odkrycie NASA
Czytaj też: Milioner organizuje lot na Księżyc. Szuka 8 chętnych

Kilkukrotnie w ciągu miesiąca, kiedy nów Księżyca znajduje się pomiędzy Ziemią a Słońcem, grawitacja naszej planety rozciąga ten ogon w długą wiązkę. Ta w pewnym sensie owija się wokół ziemskiej atmosfery, by potem wylecieć w przestrzeń po przeciwnej stronie.

Księżyc „wyrzucił” atomy sodu za sprawą uderzeń meteorytów

Jak się pewnie domyślacie, opisywanego zjawiska nie da się zaobserwować gołym okiem. Jest to na szczęście możliwe w przypadku zaawansowanych teleskopów. Udokumentowana przez astronomów plama jest ok. 5-krotnie większe od Księżyca w pełni i ma słabą, pomarańczową barwę. Pierwsze wzmianki o tym zjawisku pojawiły się w latach 90. ubiegłego wieku.