Spotify wciąż się rozwija dodając nowe funkcje, a także wychodząc poza świat wirtualny czego przykładem jest dedykowany dla starszych modeli samochodów odtwarzacz Spotify Car Thing. Tym razem zaś bierze się za płatne podcasty.
Podcasty na Spotify
Dzięki różnorodnym podcastom szwedzka platforma przestała być tylko miejscem do słuchania muzyki. Szybko okazało się, że ten format znalazł ogromną ilość odbiorców, więc trudno się dziwić, że Spotify chce nadal rozwijać tę kategorię. Już teraz oprócz internetowych twórców znajdziemy kanały gwiazd telewizji czy kina, a serwis cały czas stara się pozyskać kolejnych.
Czytaj też: Nie zdziw się, gdy przewijając posty na Facebooku trafisz na miniodtwarzacz Spotify
Jednym z nowych sposobów ma być monetyzacja podcastów, czyli oferowanie w serwisie treści dodatkowo płatnych. Dla słuchaczy nie jest to zbyt dobra wiadomość, jednak dla osób nagrywających już zdecydowanie tak. Dostaną bowiem nowe narzędzia, które pozwolą im zarabiać na tym, co robią. Obecnie funkcja wdrożona została w Stanach Zjednoczonych, gdzie użytkownicy dostali do wyboru 12 ekskluzywnych twórców, których treści usłyszą dopiero gdy zapłacą.
Twórcy dostali już możliwość zapisania się do specjalnej kolejki by wkrótce móc rozpocząć rozwój na Spotify. Konieczne będzie założenie konta na platformie Anchor i wybrania odpowiedniego modelu subskrypcji ( czyli tego, ile za ich podcasty zapłacą słuchający). Jeśli jednak tacy twórcy pospieszą się i zarejestrują działalność na Spotify w najbliższym czasie będą zwolnieni z opłat. Oczywiście nie wszystkich, bo prowizja nadal będzie pobierana. W zamian jednak będą mieli do dyspozycji sporo przydatnych narzędzi, które ułatwią im rozwój kanału.
Czytaj też: Android 12 będzie jeszcze ciemniejszy
Darmowe a płatne podcasty?
Jak zatem odróżnimy te treści, za które trzeba będzie zapłacić dodatkowo? W łatwy sposób, Spotify oznaczy je bowiem ikoną kłódki w miejscu, w którym zwykle mamy przycisk Play. Po kliknięciu w kłódkę użytkownik zostanie przekierowany na platformę Anchor, na dedykowaną danemu twórcy stronę i tam pojawi się możliwość subskrypcji danego podcastu.
Dlaczego nie odbywa się to wewnątrz Spotify? Okazuje się, że dzięki temu szwedzki serwis nie będzie musiał uiszczać opłat Google ani Apple za mikropłatności. Amerykańskie ceny wynoszą 2,99, 4,99 i 7,99 $/miesiąc. Ceny nie są więc wybitnie wysokie, choć nie wiadomo, jak będzie to wyglądało w Polsce. Jeśli będzie trzeba zapłacić dodatkowe np. 2,99 zł za dostęp do danego podcastu – okej, to niezbyt wysoka cena. nawet te 8 zł jak za wartościowy kontent nie wydaje się dużo. Choć warto zaznaczyć, że opłata będzie obowiązywać również posiadaczy Premium. Jeśli jednak zostanie zastosowany przelicznik to szczerze wątpię, by ktoś chciał płacić 11-30 zł dodatkowo tylko za jeden podcast.
Cóż, obecnie czekamy na wyniki testów w USA i na dalsze informacje na temat płatnych podcastów.
