Na stronie Lease Fetcher pojawił się właśnie spekulacyjny projekt CyberLand, który pokazuje, jak wyglądałby park rozrywki Elona Muska, łączący wszystkie dzieła, pomysły i osiągnięcia tej osobliwej persony.
Pomijając zapędy Muska do podbijania Marsa, CyberLand w wizji autora miałby się znaleźć nigdzie indziej, jak na pustyni Mojave w Kalifornii. Ten znacznie ciekawszy park rozrywki względem takiego np. DisneyLandu byłby gratką dla wszystkich, którzy śledzą poczynania tego miliardera, zmieniającego świat na naszych oczach w ramach firm Tesla, SpaceX, czy Boring Company.
Czytaj też:Tesla Roadster będzie latał, czyli Musk znów mówi za wiele
Oto CyberLand – spekulacyjny park rozrywki Elona Muska
CyberLand, a raczej ElonLand, rozciągałby się na wiele hektarów, zapraszając do siebie zafascynowanych dziełami firm Elona Muska. W centrum znalazłby się amfiteatr w formie logo Tesli, gdzie nasz ulubieniec mógłby organizować co jakiś czas swoje przemówienia, czy ważne ogłoszenia, a reszta byłaby już czysto rozrywkowa.
W takim parku rozrywki nie zabrakłoby autodromu z pojazdami inspirowanymi Cybertruckiem, latających samochodów na wysokiej karuzeli, czy podziemnego Roller Costera w obowiązkowych replikach elektrycznych samochodów firmy. Odchodząc od dzieł Tesli, moglibyśmy zapewnić sobie niezapomniane wrażenia na Slingshocie wokół rakiety SpaceX, poczuć, jak to byłoby podróżować w Hyperloop, czy pobawić się na placu zabaw inspirowanym marsjańskim klimatem.
Czytaj też: Najdroższa Tesla Model S będzie złota i… to nie żart Elona Muska
Najmłodsi albo niedoświadczeni mogliby z kolei zasiąść za kierownicą elektrycznych samochodów na specjalnym torze, gdzie za ich bezpieczeństwo dbałaby autonomiczna technologia Tesli. Nie zabrakłoby też wycieczki po położonej nieopodal fabryce Gigafactory, Food Trucków zamkniętych w ciężarówkach Semi, czy oficjalnego sklepu z gadżetami.
Czytaj też: Elon Musk ostrzega przed połączeniem ludzi i sztucznej inteligencji w jedną całość
Specjalnie nie rozwijałem żadnej z poszczególnych atrakcji, aby zostawić Wam nieco zabawy w łączenie kropek i wiązanie jednych faktów z drugimi. Ten projekt jest bowiem swoistym ukłonem w kierunku działań Elona Muska i jego często szalonych pomysłów.