Administrator NASA Bill Nelson zdradził trochę szczegółów na temat najbliższych planów agencji. Chodzi między innymi o loty na Marsa i Wenus, misje związane ze Srebrnym Globem oraz te dotyczące naszej planety.
Najważniejszą wiadomością jest oczywiście ta dotycząca ambitnych misji związanych z Wenus, o czym z resztą pisaliśmy przed kilkoma dniami. Przypominamy jednak, że chodzi o misje VERITAS (Venus Emissivity, Radio Science, InSAR, Topography and Spectroscopy) oraz DAVINCI+ (Deep Atmosphere Venus Investigation of Noble gases, Chemistry and Imaging). Mają one wystartować w latach 2028-2030 i skupić się na zdobywaniu informacji na temat przeszłych i obecnych warunków panujących na drugiej planecie od Słońca.
Czytaj też: Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba jest opóźniony o 15 lat, a NASA zapowiada kolejne przesunięcie
Magellan, ostatnia amerykańska misja na Wenus, zakończyła się w 1994 roku po tym, jak wystrzelona sonda, zajmująca się wykonywaniem zdjęć, wykonała polecenie związane z zanurzeniem się w toksycznej, wenusjańskiej atmosferze. Nelson przyznał, że NASA zamierza tam powrócić, aby lepiej zrozumieć, dlaczego Wenus ma tak gęstą i nieprzyjazną atmosferę. Podczas swojego wystąpienia omówił również informacje dotyczące programu Artemis, w ramach którego na Srebrny Glob miałaby polecieć między innymi pierwsza kobieta w historii. Plany zakładają realizację tej misji do 2024 roku.
NASA zamierza w najbliższych latach eksplorować Wenus, Marsa, Księżyc oraz naszą własną planetę
Administrator NASA podał także informacje na temat działań agencji w zakresie monitorowania i walki ze zmianami klimatu. Pomóc mają w tym zaawansowane modele, które mogłyby dostarczyć danych dotyczących globalnego ocieplenia, łagodzenia skutków katastrof i poprawy metod upraw. Wykorzystywane w tym celu satelity miałyby współpracować z innymi, aby stworzyć trójwymiarowy obraz Ziemi, skupiając się m.in. na aerozolach, chmurach i opadach czy geologii i zmianach w obrębie powierzchni naszej planety.
Czytaj też: Powstaje księżycowy samochód. To nim będą jeździli astronauci na Srebrnym Globie
Zadania realizowane w ramach programu Artemis mają też dostarczyć metod, które mogłyby potencjalnie pomóc w kontekście lotu na Marsa. Księżyc jest bowiem położony blisko Ziemi – szczególnie, jeśli porównamy tę odległość do dystansu dzielącego nas od Czerwonej Planety. Srebrny Glob może więc pokazać, jak funkcjonować poza Ziemią albo jak wytwarzać paliwo i wodę z dostępnych materiałów. W przeciwieństwie do lotów na Księżyc, misje na Marsa wydają się „lotami w jedną stronę”.