Najnowsze badanie opublikowane w Journal of the Royal Society wskazało sposób na proste i szybkie ulepszenie samolotów pod kątem ich efektywności. Wykazało bowiem, że czarne upierzenie znalazło się na skrzydłach wielu gatunków mew nie bez przyczyny. Czerń lepiej bowiem absorbuje ciepło, a jak to zwykle bywa, kiedy coś już ewoluuje, to zmiany w typ procesie najzwyczajniej mają swój powód.
Badaniem zajęło się sporo Wielkich Głów z wielu części świata, bo naukowcy z Ghent University, Von Karman Institute for Fluid Dynamics, Katholieke Universiteit Leuven, the Royal Belgian Institute for Natural Sciences i Illinois-based Northwestern University. Innymi słowy, wnioskom można łatwo uwierzyć, kiedy badanie jest owocem prac tak wielu osób. Zwłaszcza że już w przeszłości wykazano, że wyższa temperatura skrzydeł zwiększa stosunek unoszenia do oporu. Innymi słowy, im cieplejsze skrzydła (pióra) ma coś latającego, tym lot tego czegoś jest bardziej wydajny.
Czytaj też: Szklana ośmiornica zaobserwowana w głębinach Pacyfiku. Jest niemal całkowicie przezroczysta
Czarne upierzenie i efektywniejsze samoloty – to połączenie ma więcej sensu, niż myślicie
Najnowsze badanie obejmowało umieszczenie wiele gatunków czarnoskrzydłych ptaków morskich w tunelu aerodynamicznym w Von Karman Institute. Tam ich czarne pióra na skrzydłach ogrzewano za pomocą sposobu radiacyjnego, które odwzorowywało naturalny proces z udziałem słońca. W porównaniach wykazano, że im cieplejsze były pióra, tym lepsza stawała się efektywność lotu ptaków.
Czytaj też: Wiara w teorie spiskowe jest związana z niską skłonnością do krytycznego myślenia?
Mówiąc dokładniej, zdolność do szybowania ptaków bez znacznej utraty wysokości poprawiła się nawet o 20 procent. Na tej podstawie naukowcy doszli do wniosku, że w ramach ewolucji w skrzydłach ptaków morskich zwiększała się ilość melaniny (ciemnego pigmentu), a przez to możemy się spodziewać, że wkrótce niektóre samoloty będą posiadały czarne skrzydła.