Stacje kosmiczne krążące po orbicie okołoziemskiej stanowią idealne miejsce do prowadzenia eksperymentów w warunkach mikrograwitacji. Wygląda na to, że monopol w tej kwestii mogą zyskać Chińczycy.
Pod koniec kwietnia Państwo Środka umieściło na orbicie główny moduł stałej orbitalnej stacji kosmicznej zwanej Tiangong. Poza Tianhe-1, w 2022 roku w kosmos mają trafić dwa kolejne moduły, czyli Wentian i Mengtian. I choć ostatecznie placówka ma częściowo przypominać słynną Międzynarodową Stację Kosmiczną, to będzie jej bliżej do niedziałającej już radzieckiej stacji Mir.
Czytaj też: Powstanie rosyjska stacja kosmiczna. Ujawniono szczegóły projektu
Tiangong będzie mniejsza od ISS, a na jej pokładzie zmieści się nie sześciu, lecz trzech astronautów. Tego typu porównania nie mają jednak większego sensu, szczególnie, jeśli wziąć pod uwagę fakt, iż Międzynarodowa Stacja Kosmiczna zostanie wyłączona z użycia w nadchodzących latach. Do momentu aż na orbitę trafi tzw. Lunar Gateway, Tiangong będzie najprawdopodobniej jedyną funkcjonującą stacją.
Obecnie kilka krajów i prywatnych firm chciałoby posiadać własne stacje kosmiczne
Wiadomo, że między innymi Europejska Agencja Kosmiczna prowadzi rozmowy w sprawie korzystania z chińskiej stacji. Chińczycy potwierdzili natomiast gotowość do przyjęcia astronautów spoza Państwa Środka. Jednocześnie – biorąc pod uwagę obecne plany w zakresie budowy innych stacji – możemy stwierdzić, że na orbicie może się wkrótce zrobić niemały tłok. Bigelow Aerospace, wspierana przez NASA, również zajmuje się projektowaniem własnej placówki. Podobne ambicje mają firmy takie jak Axiom czy Blue Origin.
Czytaj też: Międzynarodowa Stacja Kosmiczna – jaki los czeka ISS?
Jakby tego było mało, Chiny i Rosja podpisały wstępną umowę na utworzenie bazy kosmicznej na powierzchni Księżyca. Tego typu rywalizacja, w której bierze coraz więcej krajów, powinna być dla fanów astronomii świetną wiadomością. Wystarczy wspomnieć o największych postępach, jakie dokonały się w zakresie eksploracji kosmosu w czasach zimnej wojny, kiedy to po przeciwległych stronach barykady stały Stany Zjednoczony i Związek Radziecki.